Nasze kontakty z PCK oraz inne artykuły. Szpital kobiecy
Zbiór artykułów autobiograficznych Stefanii Perzanowskiej z lat 1960–1973. Tekst niepublikowanego wystąpienia Rozmiary i istota przemian w psychice kobiet w obozach koncentracyjnych Perzanowska poświęca funkcjonowaniu kobiet w obozie koncentracyjnym, identyfikując to doświadczenie jako niekobiece, wręcz antykobiece; charakteryzuje typy więźniarek na Majdanku. Jej ocena zawsze przebiega zgodnie z „moralnością” odpowiadającą wizerunkowi polskiej więźniarki politycznej. Twierdzi Perzanowska również, że mężczyźni byli lepiej przystosowani do „życia obozowego” chociażby poprzez odbycie służby wojskowej – pozbawieni własnych ubrań, skoszarowani w oddaleniu od domu i funkcjonujący w dużej grupie. Zwraca uwagę na przymusowe rozbieranie się kobiet do naga w obecności innych więźniarek jako uwłaczające ludzkiej godności. Autorka próbuje naświetlić pełnię problemu, omawia więc także, co dzieje się z „kobiecą psychiką” po wyjściu więźniarki z obozu. Opisuje, jak ciężko było kobietom odnaleźć się wśród osób bez doświadczenia życia w obozie. Perzanowska w swoim wystąpieniu skupia się przede wszystkim na emocjach przeżywanych przez więźniarki – strachu i osamotnieniu, zagubieniu i przerażeniu. Jej zdaniem, by przetrwać w obozie, kobieta musi wyzbyć się wszystkich stereotypowo przypisywanych jej „cech normalnej kobiecości”, a przejąć wzory męskie. Dokonuje analizy zawieszenia pewnych norm, swego rodzaju – powiedzielibyśmy dzisiaj – anomii. W warunkach obozowych normą stają się kłamstwo (wobec władz), kradzież jedzenia i ubrań podczas pracy. Więźniarki nie tylko zmuszone są do oduczenia pewnych zachowań, ale również do przyswojenia zachowań nowych, obcych dla nich – jako przykład podaje odczuwane przez siebie obrzydzenie, „gdy musi patrzeć na romanse niemieckich blokowych w Oświęcimiu i na nagminną ohydę lesbijską w Ravensbrück”. Wskazuje na kilka niebezpieczeństw związanych z „wypaczeniem moralnym”. Jednym z nich jest głód, który „powodować może zatracenie kulturalnego zachowania i prowadzi czasem do prawie zwierzęcego prymitywu”. Perzanowska odnosi się również do eksterminacji w obozie na Majdanku – wspomina zakończenie „akcji Reinhard” 3 listopada 1943 r., kiedy z rewiru obozowego zostały zabrane lekarki i pielęgniarki z getta warszawskiego i stracone wraz z 18 tysiącami innych Żydów.