Relacja Feigi Kamer
Feiga Kamer opisuje wkroczenie wojsk niemieckich do Lubaczowa (pow. Cieszanów) 22 czerwca 1941 r. Trzy dni później wszyscy Żydzi w wieku od 10 do 60 lat musieli zgromadzić się na rynku i zostali otoczeni przez ukraińskich policjantów. Pojawił się „jakiś wyższy rangą SSowiec” i przeprowadził selekcję. Kobiety z dziećmi odesłano do domów, a wielu mężczyzn wysłano do robót przymusowych. W miejscowości Lackie (pow. Złoczów) powstał obóz pracy, w którym przebywali Żydzi z dwudziestu pięciu krajów. Dalsza część relacji dotyczy życia autorki w getcie lubaczowskim, które utworzono w 1942 r. Żydzi byli stamtąd wywożeni do obozów pracy. Starców i dzieci mordowano. Niemcy rekwirowali futra i lepszą odzież. Kamer wspomina o transportach z Rawy Ruskiej do obozu w Bełżcu w marcu 1942 r., a także o egzekucjach ludności romskiej w kwietniu 1942 r. w lesie nieopodal Lubaczowa. Autorka uciekła z dzieckiem z getta i ukrywała się w leśnych kryjówkach i u chłopów.