Relacja Rosy Nass o pobycie w obozie w Płaszowie
Relacja dotyczy pojedynczego zdarzenia podczas pobytu Autorki w obozie w Płaszowie.
Jest to opis próby gwałtu na więźniarce obozu przez więźnia wyższej rangi – capo. W relacji pojawiają się rysopisy i nazwiska obojga. Autorką jest świadkini tychże wydarzeń – również więźniarka obozu w Płaszowie. Jedna z więźniarek namawiana jest do odbycia stosunku seksualnego z więźniem i musi mu wielokrotnie odmawiać.
Kiedy wspominana przez autorkę kobieta chciała odwiedzić swojego pracującego w łaźni narzeczonego, niedoszły gwałciciel sprowadził ssmana słynącego z ogromnej brutalności zgłaszając, iż tych dwoje opuściło miejsca pracy. Jako karę katowano kobietę bijąc ją i zmuszając do dźwigania wielkiego kamienia w Płaszowskim kamieniołomie.
Autorka wspomina również o tym, jak więźniarka była obrzucana obelgami oraz, że porwano na niej suknię. Koszmar kończy się dopiero z wkroczeniem aufseherki, która rozkazuje zaprzestać „karania” kobiety.
Opis jest bardzo brutalny, lecz w relacji nie pojawia się ocena tych wydarzeń.