Janina Soldenhoff-Pakulska urodziła się w 1927 r. w Poznaniu. Rodzice: ojciec Maksymilian - inspektor od ubezpieczeń, porucznik, Powstaniec Wielkopolski; matka Maria z domu Kałamajska - nie pracowała. Rodzeństwo: siostra Maria i 2 braci - Antoni i Stanisław. Należała do harcerstwa. Dnia 1 XI 1939 zaczęły się w Poznaniu masowe aresztowania inteligencji, znanych przemysłowców oraz Powstańców Wielkopolskich. Zabrano też jej ojca niby na przesłuchanie i ślad po nim zaginął. Kilka dni później cała rodzina została wysiedlona do obozu w starych koszarach na „Głównej”. Potem zostali wywiezieni do Częstochowy, skąd udali się do Warszawy, by zamieszkać u siostry matki i jej męża, architekta Jerzego Müllera (grudzień 1939). Na początku 1940 r przeniosła się z matką i młodszym bratem do majątku Nieznanice pod Częstochową, gdzie matka znalazła pracę. Do Warszawy wróciła w 1942 r, sprowadzona przez starszego brata, by podjąć naukę na tajnych kompletach. Zaczęła także kursy sanitarne dla łączniczek, wstąpiła do konspiracyjnej Organizacji Niepodległościowej „Ojczyzna”. W maju 1944 aresztowana po wsypie kolegi z podchorążówki, więziona na Pawiaku, przesłuchiwana na Szucha (miała wtedy 17 lat). Na Pawiaku przebywała do 30 VII 1944, skąd zostaje przewieziona do Ravensbruck. W lutym 1945 wraz z 300 innymi młodymi została przewieziona do Bergen-Belsen. Wyzwoleniem obozu przez Anglików nastąpiło 15 IV 1945. Więźniowie pozostali tam jeszcze do zakończenia wojny. Autorka pracowała wówczas w szpitalu dla byłych więźniów zorganizowanym przez Anglików. Gdy ciężko zachorowała, została przewieziona do Szwecji na leczenie – przebywała w szpitalu w Veksjo. Po wyzdrowieniu przeniesiono ją do obozu w Strotenbo.
Do Polski wróciła tuż przed Bożym Narodzeniem 1945. Początkowo mieszkała z matką u ciotki w Toruniu, ale w 1947 wyjechała do Katowic, gdzie otrzymała pracę w firmie Braci Pakulskich. Tam poznała Jerzego Pakulskiego, jednego z właścicieli, z którym wzięła ślub w styczniu 1948 i zamieszkała w Warszawie. W 1949 r. męża aresztowało UB, utracił fabrykę, z więzienia wrócił w 1951 r. W czasie odsiadki męża zmuszona była podjąć pracę. Zatrudniła się w stolarni "Strug", gdzie prowadziła dział finansowy. Potem pracowała w fabryce instrumentów muzycznych, a po urodzeniu dzieci zajęła się domem i opiekowała się matką chora na Alzheimera. Chorowała na serce, dwukrotnie przeszła operację, w latach 50-tych i w 1979 r. W 1980 r miała udar mózgu. Dwa lata później zmarł jej mąż, a w 1985 starsza córka Maria. Janina Soldenhoff-Pakulska zmarła w 2002 r.