Urszula Katarzyńska, wychowała się w rodzinie aptekarza, byłego legionisty. Przed wojną uczyła się w gimnazjum Królowej Jadwigi, gdzie należała do drużyny harcerskiej, tzw. „Czternastki”. We wrześniu 1939 r., razem z innymi harcerkami, służyła w punkcie OPL na ul. Czerniakowskiej. Po zajęciu Warszawy przez Niemców zgłosiła się do PCK. Powierzono jej zadanie roznoszenia listów do rodzin poszukujących swoich bliskich – często były to listy zawiadamiające o czyjejś śmierci. Chodziła na komplety Królowej Jadwigi, które odbywały się w mieszkaniu pp. Rogowskich przy ul. Wilczej. Ukrywało się tam kilku oficerów, którzy wkrótce weszli do grupy dywersyjnej Tomasza Zana, ps. „Sęk”, należącej do oddziału „Motor30” (późniejsze nazw: „Sztuka 90”, „DeskaS1”, „Broda 53”). Katarzyńska wraz z dwoma koleżankami, Basią Rogowską, ps. „Baśka” i Maryśką Gabryl, ps. „Myszka”, wstąpiły do tego oddziału jako łączniczki. Katarzyńska działała w nim do końca 1943 r. Później pracowała w dowództwie oddziału, była związana także z batalionem „Zośka”. Zaczęła studiować farmację. Wzięła udział w Powstaniu Warszawskim jako łączniczka. Po Powstaniu trafiła do Kielc, a po wyzwoleniu wróciła do Warszawy. Potem wyjechała do Łodzi, by kontynuować studia farmaceutyczne, następnie przeniosła się do Wrocławia. Dzięki częstym przeprowadzkom udało jej się uniknąć represjonowania z powodu przynależności do AK. I udziału w Powstaniu. Po skończeniu studiów wróciła do Warszawy. Tam rozpoczęła pracę w Tarchomińskich Zakładach Farmaceutycznych, gdzie przepracowała 32 lata.
Źródło: http://ahm.1944.pl/Urszula_Katarzynska/1