publikacje

Wróć do listy

Kilka lat z życia emerytki

Libiszowska pisze, że była w dobrej formie fizycznej i psychicznej, kiedy przeszła na emeryturę. Stwierdza, że mogłaby nadal pracować, ale tego nie chciała. Nie tęskni za pracą biurową, aczkolwiek wykonywała ją bardzo sumiennie przez wiele lat. Ma wiele planów i widzi przed sobą wiele możliwości.

Opisuje swoje ożywione życie towarzyskie w kręgu przyjaciół i znajomych wywodzących się głównie z ziemiaństwa (Dembińscy, Żółtowscy, Chłapowscy, Żylińscy, Morzyccy, Lenczewscy, Woronieccy, Teresa Jelska, Krystyna Kasprzycka, Halina Sumowska). Bywa u nich i zaprasza do siebie na obiady, podwieczorki, kolacje, imieniny itp. (zauważa, że bardzo eleganckie koktajle odbywają się u Wojciecha Żylińskiego i jego trzeciej żony, Anne, gdzie pojawiają się Balasa Radziwiłł, żona księcia, Dzieduszyccy, Fedorowicze, Grocholscy). Autorka przedstawia charakterystyki większości z nich. Czasem o nich plotkuje. Zwraca uwagę na to, jak mieszkają: opisuje meble, obrazy, porcelanę itp.

Relacjonuje, jak spędza czas: często udaje się – sama, w towarzystwie pasierbicy i jej męża lub ze szkolną koleżanką, Ireną Kościałkowską – na piesze wycieczki w okolice Warszawy (Skolimów, Komorów, Pruszków, Otwock, Świder, Podkowa Leśna, Legionowo), czasem robi dłuższe wycieczki po Polsce (jedzie m.in. do Łańcuta), co roku wyjeżdża na urlop, zwykle nad morze oraz na wycieczkę zagraniczną z Orbisem (zamieszcza obszerne relacje z wyprawy na Kaukaz, Baleary, Węgry z opisem zwiedzanych miejscowości, zabytków, miejscowej kuchni i rzeczy godnych według niej uwagi). Przez rok uczęszcza na kurs rosyjskiego, aby móc się porozumieć z Rosjanami w czasie wyjazdu do ZSRR. Chodzi do kina (zamieszcza recenzje m.in. Nocy i dni, Człowieka z marmuru, Bez znieczulenia, Barw ochronnych, Trędowatej), do teatru, muzeum (Muzeum Ziemi, Muzeum Wojska Polskiego), czyta, ogląda seriale (wymienia ulubione seriale: Czterdziestolatka, Sagę Rodu Palliserów). Dużo czasu zajmuje jej pisanie wspomnień. W poszukiwaniu informacji o rodzinie jeździ do Garwolina, Lublina, Kraśnika, Struży, odwiedza Bibliotekę Wojskową, czyta publikacje dotyczące wojska, a zwłaszcza lotnictwa w II RP (jej pierwszy mąż był lotnikiem).

Przedstawia swoje relacje rodzinne. Opisuje wizyty u brata mieszkającego z żoną i  z córką w Kielcach, z którym łączy ją bardzo silna więź. Charakteryzuje stosunek łączący ją z Mają, pasierbicą (córką Władysława Hellera) – przez lata poprawny: odwiedzały się, razem chodziły na piesze wycieczki w okolicach Warszawy. Autorka docenia w swojej pasierbicy inteligentną kobietę, z którą prowadzi interesujące rozmowy; jako wadę postrzega u niej skłonność do melancholii. W testamencie robi dla niej zapis. Jest zaskoczona, kiedy pewnego razu Maja oddaje jej jakiś drobiazg, nie szczędząc jej gorzkich słów, podkreślając, że została wychowana przez Wandę Libiszowską (matkę autorki), zatem nie poczuwa się do żadnych obowiązków wobec macochy. Po zajściu zrywają kontakty. Libiszowska podkreśla, że ważne są dla niej więzi krwi, a Maja jest kimś obcym. Wspomina innych krewnych (Libiszowskich, Sławoszewskich, Tedeę Chwalibóg), z którymi spotyka się przy różnych okazjach. Często wymienia Marię Sławoszewską, historyczkę z tytułem docenta po Uniwersytecie Jagiellońskim mieszkającą w Oliwie, z którą chętnie się spotyka, bo dzięki temu zyskuje okazję do prowadzenia interesujących rozmów. Kreśli portret Julii Sławoszewskiej, o której nie ma dobrego zdania.

Pamiętnikarka referuje swoje problemy zdrowotne: zabieg resekcji korzenia zęba, niewielką niedoczynność tarczycy, dolegliwości żołądkowe, poważne problemy z sercem (lekarz azapisał jej m.in. oxazepam, aby dobrze spała, ale autorka nie bierze leku, „bo boi się popaść w nałóg”); po wycięciu gradówki z powieki przez tydzień nie pokazuje się znajomym, bo miała po zabiegu posiniaczoną twarz. Czyni wzmiankę o  przeprowadzonych w mieszkaniu zmianach spowodowanych problemami z sercem: sprzedaje jeden  z ciężkich foteli, żeby ułatwić sobie sprzątanie, zakłada długi sznur do telefonu. Wyraża swą opinię na temat śmierci, której jako osoba wierząca nie boi się, boi się jedynie nadmiernych cierpień, ale nie rozmyśla o tym, bo nie ma na to żadnego wpływu: „Gdybym ciągle myślała o śmierci, jak ona mnie zdybie, to dostałabym rozstroju nerwowego”.

W tle zostaje odmalowany PRL – oddanie do użytku huty Katowice w 1976 r. ( końcówka prosperity okresu rządów Edwarda Gierka – autorka raczej go lubi, bo – jak twierdzi – jest elegancki i zna francuski); wybory z 1976 r., w których Gierek otrzymuje 99,98% głosów („Prawie 100%. Czy to możliwe?” – zastanawia się autorka); nastroje niezadowolenia społecznego w 1976 r. w związku z zapowiedzią podwyżki cen (KL-D przebywa wtedy w sądzie w Garwolinie – urzędniczka pośpiesznie ją obsługuje, bo chce wyjść do sklepu, żeby zrobić zapasy); później coraz więcej  problemów ze zdobyciem produktów (autorka stała ponad godzinę w kolejce po winogrona, ale nie zrezygnowała, bo to jej ulubiony owoc, rzadki w sklepach). Pamiętnikarka jeździ czasem do Skierniewic na zakupy. Zapisuje ceny: bluzka – 300 zł, wizyta u kardiologa – 300 zł, wycieczka na Węgry z Orbisem – 7000 zł. Opisuje swoją i jej znajomych radość z powodu wybrania Karola Wojtyły na papieża i relacjonuje wrażenia z wizyty papieża w Polsce w 1979 r. („Wyglądał jak święty z obrazka”). Po XVI Plenum KC PZPR (1979) notuje, że wielu ekonomistów mówi po cichu o zbliżającym się krachu gospodarczym. Przywołuje anegdoty z codziennego życia.

Autorka kończy tom opisem nastrojów społecznych w Gdańsku w sierpniu 1980 r. (przebywała tam na urlopie) i refleksją opartą na własnych doświadczeniach: „Wszelkie zamieszki i następujące po nich reorganizacje są dla szarego obywatela niebezpieczne, zwłaszcza inflacja”. Czuje, że maluje się przed nią niepewna przyszłość.

W relację autorka włącza fragmenty swoich listów do brata i korespondencji otrzymanej od niego.

Miejsce powstania: 
Warszawa
Opis fizyczny: 
304 k. ; 30 cm.
Postać: 
inne
Technika zapisu: 
maszynopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
1980
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
akc. 12341
Uwagi: 
Maszynopis oprawiony w formie książkowej, papier biały, tusz czarny. Pojedyncze skreślenia.
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Data dzienna: 
20 sie 1980
Główne tematy: 
życie na emeryturze, Warszawa w latach 70., potomkowie ziemian w mieście (głównie w Warszawie), relacja macochy z pasierbicą, inne relacje rodzinne, realia PRL-u
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
Od 1976 do 1980
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
dziennik/diariusz/zapiski osobiste
Tytuł ujednolicony dla pamiętnika: