publikacje

Wróć do listy

List Arnsztajnowej do Antoniego Madeja, 7 grudnia 1934

Arnsztajnowa uważa, że wyjazd do Zakopanego pomoże Madejowi fizycznie i duchowo. Z jego wrażliwością na przyrodę będzie się czuł w swoim żywiole. Chwali przysłane jej wiersze, szczególnie ustęp czwarty poematu Zwykła droga. Wyraża zainteresowanie, jakie książki filozoficzne wybrał sobie do czytania. O sobie pisze, że w Warszawie czuje się jak Robinson Crusoe, tylko bez Piętaszka. Poetka wspomina, że raz był u niej Józef Czechowicz i przywiózł jej egzemplarz „Dźwigarów”.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 44)

Pod koniec października 1935 r. Janina przebywa w Warszawie. Odwiedza Kieniewiczów oraz Annę i Pawła Żółtowskich. Z bratową rozmawia m.in. na temat Stefana, którego chciałaby wyswatać. Martwi ją jednak jego wrażliwe usposobienie i niewystarczające, jej zdaniem, starania rodziców o jego obycie w towarzystwie. 

Diarystka relacjonuje spotkania ze znajomymi – m.in. Marią Sobańską, Marią Morawską, wizyty w kinie i teatrze.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 41)

Zapiski zaczynają się pod koniec maja 1934 roku. Autorka relacjonuje dalszy ciąg pobytu w Paryżu, gdzie jest ze swoim mężem. Poza zwiedzaniem Paryża i okolic (Wersal, Saint-Germain), spędzają również czas na spotkaniach towarzyskich, podczas których nawiązują nowe znajomości.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 40)

Dziennik zaczyna się w marcu 1934 r., gdy autorka przebywa w swoim rodzinnym domu, w Bolcienikach. Mieszkają tam wspólnie z mężem od czasu wyprowadzki z Poznania, spowodowanej zwolnieniem go z Uniwersytetu Poznańskiego.

W domu przyjmują znajomych, jak zwykle odbywają się rozmowy i dyskusje na temat bieżących wydarzeń politycznych.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 38)

Zapiski zaczynają się pod koniec lipca 1933 r., gdy autorka przebywa w Bolcienikach. Wspomina jeszcze wyprawę do Włoch, odbytą wiosną tego roku. Opisuje m.in. spotkanie z Biszetą, Radziwiłłową, wizytę w Padwie.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 37)

Wpisy w tym tomie dziennika zaczynają się w marcu 1933 r. Autorka kontynuuje relacjonowanie różnorodnych spotkań towarzyskich, bali, odczytów, aktualnych wydarzeń z życia wielkopolskiego środowiska ziemiańskiego. Żółtowscy odwiedzają rodzinę w Niechanowie, bywają na licznych przyjęciach w czasie karnawału. Janina „opiekuje się” też Różą, starając się, aby nawiązała jak najwięcej wartościowych jej zdaniem znajomości. Spotykają się m.in. z Szołdrskimi, Czetwertyńskimi, Turnami.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 1.01.1846–31.07.1853

Trzeci dziennika Pauliny Kończyny. Pierwszy wpis pochodzi z 1 stycznia 1846 r., autorka pisze już z Łukini, po zwolnieniu z zesłania, w międzyczasie przyszedł na świat kolejny syn Kończów, Paweł. „Dom pokochałam i dobrze mi teraz i nigdzie wyjeżdżać nie chcę. Gospodarstwo moje powoli przyjdzie do ładu” (k. 11v) – zapowiada na pierwszych kartach diarystka. Dziennik ten, aż do końca, przedstawia codzienne życie rodziny ziemiańskiej i rolę w nim kobiet. Kończyna pełni z oddaniem i pracowitością rolę gospodyni, zajmuje się wydawaniem dyspozycji w kuchni, prowadzeniem ksiąg gospodarskich.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 1862

Dziennik Pauliny Kończyny z podróży do Krakowa rozpoczyna się 22 sierpnia 1862 r. W rodzinną podróż, oprócz Kończyny, wyruszyli jej mąż Medard, córka Anna oraz syn Paweł. Trasa prowadziła przez Królewiec i okolice, rodzina zatrzymywała się na długie postoje, w podróży na różnych odcinkach towarzyszyła im spora grupa Polaków podróżujących m.in. do Malborka i Ostendy. Kończowie zatrzymali się na noc w Malborku. Podczas postoju zwiedzali zamek („Śliczna to starożytność, pięknie odnowiona, przepatrywaliśmy wszystkie komnaty krzyżackie i sale wspaniałe z wielkim zajęciem […]”, k. 215v).

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 10)

W październiku 1912 r. Janina Żółtowska z mężem Adamem przebywała w Krakowie. Zaczęła się pierwsza wojna bałkańska, co rodziło powszechne niepokoje. Autorka nie bała się wojny, uważając, że może dzięki niej wreszcie coś w Europie się zmieni, np. w kwestii polskiej. Janina z mężem przebywali na przemian w Galicji i w Księstwie Poznańskim. Nadal zdarzały się nieporozumienia z rodziną Adama – Hanką i panią Żółtowską.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 8)

W październiku 1911 r. Janina Żółtowska z mężem Adamem byli już w Krakowie, gdzie Adam wykładał historię filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Janina mimo początkowych niewielkich nieporozumień czuła się szczęśliwa w małżeństwie. Opisywała zalety swojego męża, który imponował jej charakterem i inteligencją: „Jeszcze, zawsze, ciągle więcej podziwiam Adama. Trudno znaleźć człowieka, który by żył bardziej w prawdzie, który by głębiej i prościej brał się do każdej rzeczy, który by siebie mniej narzucał. Chwilami o jego wartości omalże zapominam, taki prosty jest i niezarozumiały […].

Strony