Wspomnienia o boju w Inowrocławiu na ziemi kujawskiej
Waleria Solińska opisuje przebieg walk rozgrywających się w Inowrocławiu podczas powstania wielkopolskiego (1918-1919). Autorka zdaje szczegółową relację ze zwycięskich potyczek i przegranych bitew. Wspomina, że niemiecka ludność cywilna strzelała z okien swoich domów. „Fakt ten był prawdziwy, gdyż Niemiec Wajnert z ul. Poznańskiej wyszedł z kokardką biało-czerwoną i oznajmił naszym, że w jego domu są jajowate granaty ręczne” – zanotowała Solińska. Omawia pertraktacje między majorem Grollmannem i Polakami, na które polscy dowódcy wyrazili zgodę. Podaje liczbę zabitych i rannych oraz warunki kapitulacji wojsk niemieckich. Kreśli obraz miasta po bitwie i przypomina pogrzeby poległych. Stwierdza, że zryw niepodległościowy był inicjatywą oddolną. Według niej postanowienia traktatu wersalskiego (1919) nie były darem dla Polski. Usankcjonowały one jedynie to, co Polacy zdobyli w zwycięskim powstaniu.