Relacja Bronisławy Gut
Autorka pisze o napadach Ukraińców na polską ludność na Kresach Wschodnich w czasie II wojny światowej. Bronisława Gut mieszkała wówczas z rodzicami i rodzeństwem w przysiółku Łozy koło Bożykowa, pow. Podhajce (obecnie Ukraina, obw. tarnopolski). Wieczorem 22 lutego 1944 r. do rodzinnego domu autorki weszło dwóch uzbrojonych młodych meżczyzn, ubranych w sowieckie mundury, którzy rozmawiali ze sobą po ukraińsku. W domu byli wtedy: ojciec i matka Bronisławy Gut, jej siedemnastoletnia siostra Bronia, starsza (osiemnastoletnia) siostra oraz dwoje młodszego rodzeństwa. Ojca i starszą siostrę wypędzono na dwór, na śnieg i tam zamordowano. Matka bardzo krzyczała, bito ją. Obudziły się dzieci. Autorce relacji udało się uciec, ukrywała się potem u samotnej Ukrainki. Po kilku dniach ktoś z rodziny zabrał ją do Lwowa. Tej nocy w przysiółku zginęło piętnaście osób spośród dorosłch i młodych mężczyzn. Krępowano im ręce i duszono sznurem. Ciała wywożono daleko. Kilka miesięcy później w podobny sposób zginęła matka Bronisławy Gut i dwoje młodszego rodzeństwa.