Lurczyński
List do dr Alicji Niteckiej z Melrose (USA). Autorka odpowiada na ogłoszenie w „Dzienniku Polskim” z dn. 19.06.2003 r., w którym Nitecka pisze, że zamierza przetłumaczyć na język angielski niektóre prace Mieczysława Lurczyńskiego (1907-1992), malarza i pisarza, i w związku z tym poszukuje wszelkich informacji na jego temat.
Martin poznała Mieczysława i Zofię Lurczyńskich w 1941 r. Opis tego spotkania, pt. „Kup pan obraz”, opublikowała w grudniowym numerze „Tygodnia Polskiego” (Londyn). Opowiadanie to ukazało się w związku wystawą obrazów Lurczyńskiego, połączoną ze sprzedażą. Dochód przeznaczono, zgodnie z wolą artysty, na Polski Ośrodek Społeczno-Kulturalny (POSK).
Lurczyński ukrywał się w domu Martinowej, w majątku Pawłowice, jako że był zagrożony aresztowaniem przez gestapo. Swój pobyt we dworze opisał w jednym z listów do niej, zatytułowanym „Wieczorynki Pawłowickie”. Autorka także opisała tamte czasy w opowiadaniu, wyemitowanym w radiu Wolna Europa w 1970 r. Niestety Lurczyński przedwcześnie opuścił schronienie i wpadł w ręce gestapo. Trafił do obozu koncentracyjnego. W tym czasie Martinowa opiekowała się jego żoną. Po zwolnieniu z obozu, zamieszkał w Hanowerze i tam wydawał swoją twórczość. Później przeniósł się do Francji. Po śmierci żony często odwiedzał państwa Martin w Londynie. Na koniec autorka podaje tytuły opublikowanych prac Lurczyńskiego, będących w jej posiadaniu.
List ten nie został jednak wysłany. Zamiast tego autorka wysłała krótką, dość oficjalną odpowiedź, informując adresatkę, że znała Lurczyńskiego i że posiada dużo informacji na jego temat.
Kilka dni później Nitecki przysłała odpowiedź, że bardzo jest zainteresowana informacjami Martinowej i że chciałaby się z nią spotkać, gdy za kilka tygodni będzie w Londynie.