b.t. [Ze zdumieniem przeczytałam Twój list…]
List Marii Mierzejewskiej do Michała Wojewódzkiego, autora książki p.t. „W tajnych drukarniach Warszawy 1939-1944 r.”, w czasie okupacji kierownika jednej z drukarń Tajnych Wojskowych Zakładów Wydawniczych.
Autorka jest oburzona postępowaniem dawnego kolegi, który wbrew wcześniejszym zapewnieniom nie uwzględnił w swej książce uwag Marii i jej brata, Jerzego, a mimo to napisał w niej, że „ich uwagi i poprawki uwzględnił w rękopisie tej książki, co gwarantuje tej pracy charakter prawie dokumentalny”. W liście Mierzejewska przytacza jeden z przykładów licznych nieścisłości, jakie pojawiły w jego książce, które w wielu miejscach są manipulacją faktami bądź, pomijaniem niektórych nazwisk. W swych uwagach ograniczyła się tylko do konkretnych niezgodności ze stanem faktycznym, nie usiłując modyfikować jego subiektywnych wrażeń i odczuć, choć czasem budziły one w niej zdziwienie. [Szczegółowy spis poprawek Mierzejewskiej znajduje się w teczce o sygnaturze 13].
Autorkę zdumiało również jego tłumaczenie w liście do Jerzego, że było już za późno na wprowadzenie poprawek, bo otrzymał je na ponad siedem miesięcy przed oddaniem książki do składania. Sama wielokrotnie oferowała mu swoją pomoc i gotowość służenia wszelkimi materiałami, którymi dysponuje. Jego książka jest przecież dowodem tego, że nie odmówiła mu swojej pomocy. Przekazała mu dane dotyczące lokali kontaktowych, gospodarki papierem, zestawy broszur, czasopism i wydawnictw powstańczych, których fotografie ilustrują jego książkę.
Dlatego kategorycznie prosi go u publiczne sprostowanie, że Maria Mierzejewska nie odpowiada za błędy zawarte w jego książce.
Na koniec autorka wyraża nadzieję, że mimo wszystko możliwa nadal będzie szczera, koleżeńska przyjaźń między nimi.