b.t. [Droga Pani Heleno!...]
Jest to brudnopis listu do żony „Olka” Wacława Perzyny, pisany po jego śmierci w 1978 r. „Olek” pracował w czasie okupacji w Tajnych Wojskowych Zakładach Wydawniczych, jako maszynista w drukarni.
Mierzejewska pisze, że bardzo ich wszystkich, dawnych kolegów „Olka”, zasmuciła wiadomość o jego śmierci. Szczególnie przeżył to „Michał”, jej brat. Pisała kiedyś do nich dwukrotnie, ale nie otrzymała żadnej odpowiedzi, więc myślała, że nie życzą sobie kontaktu z nimi.
Dalej jest mowa o mszy św., którą Mierzejewska zamówiła za duszę „Olka” w kościele św. Krzyża. Z tekstu wynika, że zrobiła to na prośbę adresatki, która przesłała jej na ten cel pewną sumę pieniędzy. Pozostałą kwotę zamierza przeznaczyć na zawiadomienia o tym nabożeństwie pozostałych jego kolegów. Do listu dołącza książkę o tajnych drukarniach.
W aktach Marii Rutkowskiej-Mierzejewskiej znajdują się również listy Heleny Perzyny do niej (sygn. 8 i 13).