Libiszowska-Dobrska, Krystyna [wspomnienia]
Krystyna Libiszowska-Dobrska jest autorką siedmiu tomów wspomnień, które rozpoczęła spisywać w połowie lat 50. z myślą o ich opublikowaniu. Kontynuowała pracę do około 1982 r. Retrospekcja sięga około 1900 r., a relacja kończy się w sierpniu 1980 r. – w przeddzień wydarzeń sierpniowych. Trzy pierwsze tomy wspomnień zostały wydane: K. Libiszowska-Dobrska, Moje złote lata 1913–1939, Warszawa 1997.
Głównym tematem tekstów Libiszowskiej są dzieje jej samej i jej rodziny w burzliwym okresie II wojny światowej i po jej zakończeniu. Autorka opisuje swoje przygnębienie po utracie dotychczasowego życia i z powodu rozłąki z mężem Władysławem Hellerem – wojskowym, życie codzienne w sferze ziemiańskiej podczas okupacji, spotkania towarzyskie i zabawy, wspomina o komórce Armii Krajowej działającej w majątku jej kuzyna, Prekera, gdzie poznała swojego drugiego męża, Zbigniewa Dobrskiego. Pamiętnikarka z upodobaniem portretuje znajomych ziemian, opisuje ich majątki i powojenne losy. Relacjonuje poszukiwania miejsca dla siebie i męża w powojennej Polsce. Najpierw kilka lat spędza na Pomorzu. Kreśli obraz zagospodarowywania Ziem Odzyskanych, gdzie łatwo dało się znaleźć pracę i mieszkanie, ale było niebezpiecznie. Wspomina, że szaber był akceptowanym sposobem zdobywania dóbr. Pod koniec 1950 r. przenosi do Warszawy, ponieważ do jej mieszkania dokwaterowano przesiedleńców ze Związku Radzieckiego.
Prezentuje swoją pracę zawodową. Najpierw zakłada razem z przyjaciółką firmę produkującą torebki, która odnosi sukces. W 1947 r. musi zamknąć firmę. Pracuje w Zarządzie Portu w Szczecinie, następnie od początku w Metrobodowie w Warszawie, a następnie w Wydawnictwach dla Studiów Dziennych Politechniki Warszawskiej – aż do emerytury. Podkreśla, że w każdą pracę angażowała się i wykonywała ją z najwyższą starannością. Nadmienia, że w latach 60., niedługo przed przejściem na emeryturę, skończyła studia rozpoczęte przed wojną, na czym jej bardzo zależało. Okres emerytalny wypełnia spotkaniami z przyjaciółmi i rodziną, wyjazdami za granicę: zwiedza m.in. Kaukaz (przed wyjazdem do Związku Radzieckiego pamiętnikarka uczy się rosyjskiego), Baleary, Węgry, oraz pracą: autorka zbiera materiały do swoich wspomnień. W poszukiwaniu informacji o rodzinie jeździ do Garwolina, Lublina, Kraśnika, Struży, odwiedza Bibliotekę Wojskową, czyta publikacje dotyczące wojska, a zwłaszcza lotnictwa w II RP (jej pierwszy mąż był lotnikiem). Charakteryzuje satysfakcjonujące relacje rodzinne z bratem – Jerzym Libiszowskim, kuzynami Libiszowskimi i Sławoszowskimi. Dodaje uwagi o trudnej relacji macocha – pasierbica (chodzi o córkę pierwszego męża autorki), która została zerwana przez młodszą kobietę w sposób zaskakujący Libiszowską-Dobrską.
W tle pojawia się dużo informacji o PRL: o problemach mieszkaniowych, traktowaniu kułaków i masowym żywieniu w latach 50., poprawie sytuacji materialnej w początkach lat 70. i nastrojach niezadowolenia społecznego w 1976 r. w związku z zapowiedzią podwyżki cen, wykupowaniu żywności, kolejkach, papieżu z Polski i wiele innych.
Ostatni tom autorka kończy opisem nastrojów społecznych w Gdańsku w sierpniu 1980 r. (przebywała tam na urlopie) i refleksją opartą na własnych doświadczeniach: „Wszelkie zamieszki i następujące po nich reorganizacje są dla szarego obywatela niebezpieczne, zwłaszcza inflacja”.
W relację autorka włącza fragmenty swoich listów do rodziny (matki, ojca, brata) i od niej otrzymanych.