publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Weroniki Maszewskiej z d. Gularowskiej

Weronika Maszewska opisuje pogrom we wsi Sielec 12 lipca 1943 r. Tego dnia odbywała się pierwsza komunia święta jej młodszego brata, Zygmunta. Byli wówczas świadkami, jak Niemcy pomagali swemu rodakowi przeprawić się przez rzekę Ługa (wyjeżdżał z rodziną do Niemiec). To ich uratowało, bo w tę niedzielę pomordowano Polaków w prawie wszystkich kościołach. Popołudniu spotkali swego proboszcza, ks. Stanisława Kamińskiego, który ostrzegał wszystkich, żeby uciekali do Włodzimierza, bo banderowcy mordują Polaków, zabili już jego gosposię. Nie chcieli uwierzyć, że robią to ich sąsiedzi.

publikacje

Wróć do listy

Rok 1943, lipiec, Wołyń

Dokument przedstawia wspomnienie autorki z wydarzeń na Wołyniu w 1943 r. Historie, które przedstawia, miały miejsce w Kisielinie i pobliskich wsiach. W niedzielę 11 lipca miejscowa ludność zebrała się na mszy św. Była to druga eucharystia od czasu otwarcia kościoła; przedtem Niemcy nie pozwalali na organizację zgromadzeń. Pod koniec nabożeństwa do budynki weszli uzbrojeni Ukraińcy i odczytali (autorka nie podaje, z jakiego dokumentu), że Polacy są coś winni Niemcom i ponoszą za to karę. Zaraz potem napastnicy zaczęli strzelać do wiernych.