Wanda Borowska, Maria Krasińska do Eufrozyny Nowakowskiej, 30.12.1874
Wanda Borowska pisze, że jest chora. Choruje też Marylka (Maria Krasińska?), która wróciła z Karlsbadu z ospą wietrzną. Zdążyła wyzdrowieć podczas postoju w Dreźnie. Kiedy Marylka była w Karlsbadzie, Borowska pojechała do Potoka, tj. Złotego Potoku, należącego do dóbr Krasińskiej. Borowska udała się tam, żeby wypatrzeć wybrać pomieszczenia dla hrabiego Konstantego Branickiego, który przyszły rok miał spędzić w Potoku razem z dziesięcioma uczonymi i prowadzić badania archeologiczne. Relacja z bazaru na rzecz dobroczynności – występy odbywały się w sali redutowej w gmachu teatralnym.