publikacje

Wróć do listy

Zapamiętane. 1915. Dalszy ciąg

Tekla Bogusz rozpoczyna swoje wspomnienia z 1915 r. od opisów gorączkowych przygotowań na nadejście powracającego z zachodu frontu rosyjsko-austriackiego. Autorka, wraz z mężem i służbą pozostałą w majątku derewlańskim, kontynuuje rozpoczętą rok wcześniej akcję zakopywania dobytku, mając nadzieję, że uda jej się uratować cokolwiek, co mogłoby się przydać na rozpoczęcie powojennego życia.

publikacje

Wróć do listy

Zapamiętane 1914–1920. Inwazja rosyjska 1914–1915

„Piszę bardzo bezładnie, co pamiętam, co mi na myśl przychodzi, tak, byleby tylko nie zapomnieć – może kiedyś z tych bezładnych zapisków uda się komuś, lub też ostatecznie mnie, coś lepszego ułożyć” (k. 1r) – tak rozpoczyna swoje wspomnienia z czasów I wojny światowej Tekla Bogusz. Początek jej opowieści nacechowany jest dużym napięciem. Autorka relacjonuje, że wszyscy Europejczycy latem 1914 r. żyli w nieustającym lęku przed nadchodzącą wojną: „Atmosfera niepewna, przygniatająca, która ogarnia nas przez cały następny miesiąc, nie przyczynia się do zrównoważenia umysłów. Dojdzie do wojny?