publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia J. Ł.

Autorka wychowała się we wsi Koniuchy, pow. Brzeżany, woj. stanisławowskie. Była to duża wieś z przewagą Ukraińców. W 1939 r. Ukraińcy wymordowali Żydów i stopniowo zaczęli zabijać Polaków. Jej ojciec był sekretarzem gminy zbiorowej, sam prowadził pięć wsi. Był szanowany wśród lokalnej społeczności, dlatego być może ich rodzina została oszczędzona. Po śmierci rodziców (matka zmarła w 1942 r, ojciec w 1942 r.) autorka została sama w dużym domu, żyła w ciągłym strachu. W marcu 1944 r. sąsiad ostrzegł ją, żeby wyjechała, bo jest niebezpiecznie.

publikacje

Wróć do listy

Relacja [Pani Janiny Gizickiej córki Józefa, ur. 4 kwietnia 1924 r. w Rytrze i zamieszkałej w Rytrze 192, woj. nowosądeckie]

W dokumencie autorka opisuje wydarzenia związane z zabójstwami Polaków popełnianymi przez Ukraińców zamieszkujących okolice Brzeżan (woj. tarnopolskie). Jak wspomina, w 1939 r. mieszkała z rodzicami i dwoma braćmi w Bielsku. Jej ojciec był zawodowym wojskowym w stopniu chorążego. Pełnił służbę w miejscowym 21 Pułku Artylerii Lekkiej. Tuż przed wybuchem wojny jej matka wraz z dziećmi (z innymi polskimi rodzinami) została ewakuowana z Bielska w obawie przed napaścią Niemców. W ten sposób rodzina znalazła się w Brzeżanach.