Bergen-Belsen
Pod koniec października 1944 r. Maria Stern została przewieziona do niemieckiego obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen. Początkowo wydaje się jej, że „po Oświęcimiu i nawet po Płaszowie” jest to „sanatorium”. Jednak warunki szybko uległy pogorszeniu, również z powodu nowych, licznych transportów więźniów i więźniarek z terenów Polski oraz Czech. Stern pracowała w obozowych fabrykach. Wspomina, że wraz z innymi więźniarkami ukradła kocioł z zupą z sąsiedniego baraku. Potem kobiety zostały ukarane, nie otrzymując jedzenia przez dwa dni.