Trzy siostry
Autorka opisuje losy rodziny Domańskich w czasie II wojny światowej. Ojciec był przez ostatnie lata przed wojną sołtysem i komendantem „Strzelca”. Po wkroczeniu Rosjan w 1939 r. został zatrudniony w miejscowej gminie jako sekretarz, bo znał język ukraiński. Początkowo było w miarę spokojnie, ale NKWD stopniowo aresztowało i wywoziło Polaków. Sytuacja pogorszyła się w lutym 1940 r. Wieczorem 11 lutego znajomy Ukrainiec powiadomił ich, że są na liście do wywózki. Mieli czas, żeby się przygotować i spakować potrzebne rzeczy.