Codziennie chodziliśmy z synkiem do bramy stoczni
Krótka relacja wspomnieniowa, jest zapisem wrażeń i emocji autorki przeżywanych w sierpniu 1980 r. Zółkowska mieszkała wówczas w Gdyni Cisowej, zajmowała się wychowywaniem syna. 15 sierpnia 1980 r. zamierzała pojechać do Stoczni im. Komuny Paryskiej w Chyloni, aby zawieźć mężowi drugie śniadanie. Zaskoczył ją strajk komunikacji miejskiej, w związku z czym udała się tam pieszo. Z powodu strajku nie mogła zobaczyć się z mężem. Aż do podpisania porozumień gdańskich (31 sierpnia) codziennie jeździła wraz z pięcioletnim synem pod bramę stoczni.