publikacje

Wróć do listy

List Haliny Martin do Zyty Zarzyckiej, 3.03.1976

List do Zyty Zarzyckiej z Muzeum Czynu Powstańczego w Leśnicy Opolskiej. Martinowa otrzymała z Instytutu Marszałka Piłsudskiego w Nowym Jorku jej życiorys oraz list o jej zainteresowaniach Grupą Wawelberga w III powstaniu śląskim. Rzeczywiście w Instytucie jest sporo dokumentów na ten temat, również w Londynie. Radzi jej jednak zacząć poszukiwania w Polsce – tam również jest sporo materiałów z tego zakresu. Podaje listę literatury, z którą należałoby się zapoznać w pierwszej kolejności.

publikacje

Wróć do listy

Halina Martin do Jana Przedpełskiego, 18.02.1981

List do brata przyrodniego, Jana Przedpełskiego, mieszkającego w Nowym Jorku. Jest to odpowiedź na jego pytania o sytuację w Polsce. Autorka pisze, że zadaje bardzo trudne pytania i wielu ludzi z całego świata się nad tym zastanawia. Ona ma wiele kontaktów z Polską i ma swoje przemyślenia na ten temat.

publikacje

Wróć do listy

Halina Martin do Jana Rossmanna, 5.06.1978

List do Jana Rossmanna dotyczący Powstania Warszawskiego. Halina Martin pisze historię harcerstwa polskiego w czasie okupacji hitlerowskiej, a Jan Rossmann pomaga jej w tym.

Autorka omawia książkę pod tytułem „Przemarsz przez piekło”, wydaną w 1957 r., w czasie odwilży. Uważa, że książka dość dobrze oddaje atmosferę powstania, choć autor z oczywistych względów nie miał dostępu do archiwaliów. Dotąd wiele dokumentów jest niedostępnych, jak np. „Dziennik Walk” Szarych Szeregów, zamknięty pod kluczem w Ministerstwie Spraw Wojskowych na Rakowieckiej.

publikacje

Wróć do listy

Na Konwiktorskiej

Autorka w swojej relacji wspomina powojenne życie przy ulicy Konwiktorskiej. Jej mąż, jako jeden z pierwszych, przystąpił do odbudowy ocalałego w okolicy gmachu szkoły graficznej i fotograficznej. Dostał upoważnienie władz szkolnych do zajęcia się organizacją uruchomienia placówki. Dzięki jego pracy w czerwcu 1945 r. roczniki, którym wybuch powstania warszawskiego przerwał naukę, mogły ją ukończyć (a kolejni uczniowie rozpocząć rok szkolny 1945/1946). Wyremontowano także skrzydło mieszkalne, w którym osiedliła się autorka wraz z mężem i synem.

publikacje

Wróć do listy

Salut

Autorka opowiada o Warszawie, jaką pamięta ze stycznia 1945 r. – określa ją „ bezkreśnie makabrycznym oceanem gruzów”, w którym nie potrafi odnaleźć znanych sobie dawnych ulic i domów. Opisuje wędrówkę z dopiero co poznanym mężczyzną po Śródmieściu. Jest mroźna i śnieżna zima, na śniegu natrafiają na ślady dużych męskich butów, idąc ich tropem dochodzą do ul. Freta na Rynku Starego Miasta. Tutaj, obok zniszczonego budynku zauważają żołnierza.

publikacje

Wróć do listy

Zostali z nami

Autorka opowiada o budowie Cmentarza Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy ulicy Żwirki i Wigury w Warszawie. Znalazła się w grupie około 100 osób, które w czynie społecznym pomagały w pracach ziemnych. Było to w marcu 1950 r., robotnicy i ochotnicy starali się, by zdążyć przed 1 maja. Autorka przytacza rozmow, toczące się pomiędzy uczestnikami robót. Wspominają poległych, ich poświęcenie dla walki o wolność. Wymieniają konkretnych chłopców, których los był im znany.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia J. Liberman z wydarzeń 1905 r. w Rosji

Tekst jest zwięzły, ma charakter sprawozdawczy, wydarzenia są zaledwie naszkicowane. Autorka pisze o tym, że w 1904 r. przyjechała do Saratowa i na polecenie komitetu bolszewików podjęła pracę w pracowni kapeluszy. Pokrótce opisuje strajk generalny w Saratowie. W 1905 r. przeniosła się do Caricyna (obecnie Wołgograd), gdzie podjęła pracę w nowym zakładzie. Zdawkowo opisuje kolejny strajk generalny, który miał miejsce w Caricynie w 1905 r.

publikacje

Wróć do listy

1905 rok w Rydze

Wspomnienia zaczynają się od opisu sytuacji Łotewskiego Związku Socjaldemokratycznego w Rydze na początku 1905 r. Autorka miała wówczas czternaście lat, pracowała w fabryce pudeł i była uznawana za aktywistkę Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji. Dimanstein opisuje strajk, który miał miejsce w dniach 11–13 sierpnia 1905 r., wzięło w nim udział ponad pięćdziesiąt tysięcy. robotników. Manifestacja została krwawo stłumiona przez policję i oddziały kozaków – zamordowano wówczas około dwustu osób, w tym kobiety i dzieci, a zraniono ponad pięćset.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienie

Boczałowa rozpoczyna swoje „Wspomnienia” od tego, że w październiku 1905 r. otrzymała od Julii Czernyszewej zadanie, by przeprowadzić się z Sormowa (od 1924 r. dzielnica Niżnego Nowogrodu, obw. niżnonowogrodzki, Rosja) do Kostromy (obw. kostromski, Rosja). W nowym miejscu miała podjąć pracę w konspiracyjnej drukarni bolszewickiej. Po przeprowadzce zamieszkała u Czernyszewej, w drukarni pracowała jako maszynistka. Warunki mieszkaniowe były skromnie. Autorka szczegółowo opisuje drukarnię, w której spędzała całe noce; wspomina też o kolejności wykonywanych obowiązków.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienie T. Blusiewicz

 

Strony