publikacje

Wróć do listy

Relacja Anny Lerchenfeld (1945)

Anna Lerchenfeld wspomina, że w marcu 1943 r. jej mąż Artur został wywieziony do obozu pracy na terenie III Rzeszy. Obawiając się o życie córki Linki, wysłała ją do Jasłowca (niedaleko Buczacza), do swojej rodziny, która ukrywała się na „aryjskich papierach” (jako Konopińscy). Pomógł jej opłacony niemiecki kolejarz (otrzymał 10 tys.

publikacje

Wróć do listy

Makabryczny tydzień w Skawinie

21 sierpnia 1942 r. Zofia Hrad dowiedziała się, że do Skawiny przyjadą okoliczni Żydzi. Zostali zakwaterowani, jednak niektórzy spali pod gołym niebem, a miejscowość wkrótce otoczono kordonem policji tak szczelnym, że „mucha by się nie prześlizgnęła”. Przez kilka dni panował spokój, następnie zarządzono kontrybucje. Niedługo potem zjawiły się dwa samochody wypełnione Niemcami, których autorka tak opisała: „czerwone spodenki króciutkie powyżej kolan, brunatne koszule z krótkimi rękawami. Na lewej ręce rękaw zakończony był swastyką.

publikacje

Wróć do listy

Dotyczy grobu 140 ofiar Hitlera w Tyńcu pod Skawiną

Relacja Zofii Hrad dotyczy wydarzeń z 8 lipca 1942 r., kiedy zamordowano stu czterdziestu Żydów w lesie tynieckim (taką datę i liczbę ofiar podaje autorka). Żydzi pochodzili ze wsi: Liszki, Czernichów, Krzeszowice, Tenczynek i Nowa Góra – część żydowskich rodzin posiadających gospodarstwa rolne korzystała ze specjalnego zezwolenia, dlatego nie wszyscy zostali przesiedleni do getta w Krakowie. Na początku lipca w podkrakowskich wsiach rozlepiono afisze informujące, że ludność żydowska powinna opuścić domy, zabierając dobytek (bez zwierząt hodowlanych), i zgrupować się w Skawinie.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Zofii Minc

Relacja dotyczy wydarzeń z lat 1939-1945.

Autorka rozpoczyna informacją o tym, że po rozpoczęciu wojny rodzice wraz z nią chcieli dostać się do Rosji, lecz im się to nie udało. Rodzina rozdzieliła się i wraz z matką trafiła do Chełmna. Opisuje tam pogrom na Żydach, który odbył się po wycofaniu się z miasta wojsk radzieckich.

publikacje

Wróć do listy

Antonina Jabłońska do Żanny Kormanowej, 8.08.1957

Autorka dziękuje w swoim liście Kormanowej za wyrazy współczucia z powodu śmierci jej męża Witolda. Ulgę w trudnej sytuacji przynosiła jej myśl, że przed swoim nagłym odejściem, mógł obserwować rezultaty swojej pracy dla rozwoju sinologii, przygotował swoich następców, by kontynuowali jego dzieło. W maju 1957 r. Jabłońska spotkała w Leningradzie Annę Epsztejn z Łodzi, zaprzyjaźnioną z rodziną Jaszuńskich. Odżyły wówczas jej wspomnienia o Salomonie „Justynie” Jaszuńskim, ponieważ p. Epsztejn pamiętała go jeszcze z dzieciństwa.

publikacje

Wróć do listy

Niemcy w Borysławiu

Nelli Liphart przypomina, że w Borysławiu (ob. Ukraina) doszło do pogromu, kiedy do miasta wkroczyły wojska niemieckie w lipcu 1941 r. Jej mąż ukrył się przed Ukraińcami i Niemcami w kanale, dzięki czemu przeżył. W czasie okupacji niemieckiej masowe egzekucje odbywały się w pobliskim lasie, ludność żydowska była wywożona do obozów zagłady. Autorka wraz z rodziną przebywała w getcie, potem trafiła do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau (1944). Następnie przebywała w obozie pracy przymusowej w Kratzau, gdzie doczekała wyzwolenia w maju 1945 r. W czasie wojny straciła całą rodzinę.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Estery Wajnberg

Estera Wajnberg przebywała w wileńskim getcie, podczas akcji likwidacyjnej straciła męża i dziecko. Przypomina o tym, że córka została zabita na jej oczach przez niemieckiego żołnierza. Była zdziwiona, że sama nie zginęła. Po wyjściu z getta dołączyła się do radzieckiego oddziału partyzanckiego, który składał się z Polaków, Białorusinów i Żydów. Była sanitariuszką.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Anny Lermer

Anna Lermer wymienia rozporządzenia wydane przez Niemców po zajęciu Krakowa, m.in. wprowadzenie godziny policyjnej, nakaz oznaczania sklepów żydowskich, przesiedlenia ludności żydowskiej (w mieście nie mogło przebywać więcej niż piętnaście tys. Żydów). W 1941 r. Lermer wraz z rodziną trafiła do krakowskiego getta. W pośpiechu bierze ślub, aby uniknąć wysiedlenia. W 1942 r. jej trzy siostry i matkę wywieziono do obozu w Bełżcu, a ona znalazła się w obozie Płaszów i pracowała w fabryce Schindlera.

publikacje

Wróć do listy

Ludzie czy szakale?

Relacja rozpoczyna się od przytoczenia rozmowy Zofii Żarnowieckiej z mężem w czasie ich wyjazdu z Wilna na wieś. W trakcie dziesięciogodzinnej podróży opisuje mijanych ludzi – zarówno Żydów, jak i „panów świata”. Dojrzała w tłumie znajomą twarz – adwokata Szlosberga. Zastanawia się, czy można „nie myśleć o tym, co czeka pędzonych Żydów”. Stwierdza, że najwyraźniej „zwierzęcość Führera udzieliła się jego narodowi”: Niemcy są potworami, a wojna zniszczyła cienką warstwę kultury, ujawniając ich okrucieństwo. Wspomina Abramka, syna sąsiadki ze wsi, do której jedzie.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Anny Lerchenfeld na temat getta w Będzinie

Relacja Anny Lerchenfeld jest zapisem historii Żydów z getta będzińskiego – od jego założenia we wrześniu 1939 r. do likwidacji w sierpniu 1943. Autorka opisała znane jej osoby i codzienność getta – głód, biedę, choroby, strach, pracę, a także ostateczną akcję likwidacyjną, egzekucje i transporty do obozów.

Strony