publikacje

Wróć do listy

Relacja Stanisławy Zajczyk

W dokumencie autorka opisuje losy swojej rodziny wywiezionej na Syberię w 1940 r. Jak pisze, jako sześciolatka mieszkała z rodzicami i rodzeństwem w Krzyżowicach (kolonii Medyki, po wojnie znajdującej się w granicach ZSRR). Stamtąd w lutym 1940 r. cała rodzina została zesłana na Syberię (wraz z nią byli to: rodzice, jej czteroletni brat Eugeniusz, dziadkowie (Katarzyna i Piotr Worosz)). Musieli zostawić w Polsce cały swój dorobek, obejmujący dwa gospodarstwa, pola uprawne, inwentarz. Niewiele mogli ze sobą zabrać.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Boguszewskiej

Boguszewska opowiada o żydowskim sierocińcu w Lublinie i o Feli Stacher, która była jej podopieczną. Ojciec i starsza siostra dziewczynki pracowali w getcie, a czternastoletnia Fela ukrywała się w domu. Potem wszyscy trafili do obozu pracy w Kraśniku-Budzyniu. Autorka poinformowała, że po zakończeniu wojny nadal trwały poszukiwania rodziny Stacher. W dalszej części relacji Boguszewska przypomniała historię Chai Rotenberg z Kraśnika, dwunastolatki zaprzyjaźnionej z Felą, która mówiła: „Pani myśli, że ja się bałam? Śmiałam się tak jak teraz, kiedy mówię do pani. Co o co chodzi, proszę pani?

publikacje

Wróć do listy

Relacja Estery Beller

Estera Beller opisuje przyjazd do getta w Sosnowcu. Po trzech miesiącach rozpoczęły się przesiedlenia i ciocia oddała ją do polskiej rodziny, która później porzuciła Esterę. Dziewczynka błąkała się po mieście, pomimo zakazów wchodzenia do pustych żydowskich domów, odwiedziła miejsce, gdzie wcześniej mieszkała. Zauważyła brak mebli, zniszczony piec i zerwane podłogi. Estera zgłosiła się na gestapo i powiedziała, że jej polskich rodziców wysiedlono, a ona została całkiem sama. Spędziła trzy doby w celi, a następnie ją przesłuchano.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Kazimiery Piątek

Kazimiera Piątek opowiada losy swojej rodziny zesłanej na Syberię (prawdopodobnie w październiku 1951 r.). Osobiście pamięta tylko ostatni okres pobytu. Mieszkali całą rodziną w Olandrii, dawne woj. wileńskie, w dużym domu, razem z rodzicami ojca i jego rodzeństwem. Autorka miała dwoje młodszego rodzeństwa. Kiedy była w wieku czterech i pół roku, wszyscy zostali deportowani jako kułacy na Syberię. Transport odbywał się w wagonach bydlęcych. Wywieziono ich do wsi Podgornoje, rej. czainskij, obw. tomski. Zakwaterowano w drewnianej lepiance, gdzie roiło się od pluskiew i innych insektów.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Mani Cytron

Mania Cytron wspomina o bezustannych strachu Żydów w czasie okupacji niemieckiej. Dwunastoletnia autorka została wywieziona do Auschwitz. Jej relacja przedstawia głównie moment oczekiwanego wyzwolenia: „Nadszedł maj, po sześciu latach zaświeciło dla nas słońce, 8-go maja wkroczyły do nas wojska rosyjskie”. Cytron dodała, że więźniowie „jak dzika zwierzyna z klatki wylecieli”, ze „śpiewem radości i tańcem na ulicach zostali przyjęci Czerwoni”.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Frani Godlewicz

Frania Godlewicz po zakończeniu wojny znalazła się w Domu Dziecka w Chorzowie. Opisała swoje przeżycia z czasów okupacji niemieckiej, wspominając, że przed wojną jej ojciec miał skład rowerowy w Gdyni. We wrześniu 1939 r. rodzina przeprowadziła się do Warszawy i mieszkali po tzw. aryjskiej stronie, a potem w getcie, gdzie zmarła jej babcia. Po wyjściu z getta autorka traci ojca i matkę, o dziewczynkę troszczy się ciotka, która płaci za jej dalsze ukrywanie i utrzymanie. Po upadku powstania warszawskiego Frania zostaje wywieziona do obozu w Pruszkowie, a po wyzwoleniu wraca do Warszawy.

publikacje

Wróć do listy

Moje wspomnienia z dawnych lat. Wycieczka do Kopenhagi

Zofia Zagórska-Drogosz napisała swój tekst podczas zajęć Zespołu Pamiętnikarskiego na Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Zawiera on wspomnienia z wycieczki do Kopenhagi, którą odbyła jako gimnazjalistka w 1935 r.

publikacje

Wróć do listy

Dzieje Zakładu Sierot w Krakowie podczas okupacji niemieckiej

Sabina Mirowska-Hochberger opisała historię Żydowskiego Domu Sierot, przypominając, że we wrześniu 1939 r. kierownictwo sierocińca opuściło Kraków, a jego zarządzaniem zajęła się Anna Feuerstein. Po utworzeniu getta w Krakowie (20 marca 1941) Niemcy przedłużyli zakładowi opiekuńczemu termin przeprowadzki do 1 kwietnia. Według rozporządzenia wszystkie dzieci żydowskie przebywające po „stronie aryjskiej” powinny były również znaleźć się w getcie.

publikacje

Wróć do listy

Dzieci

Regina Nelken, pracownica Żydowskiego Domu Sierot, opisała historię podopiecznych z sierocińca i internatu w Krakowie. W czasie okupacji niemieckiej dzieci pracowały (np. kleiły koperty), aby uniknąć wysiedlenia. Od jesieni 1942 r. były wywożone, m.in. do obozu zagłady w Bełżcu. W trakcie likwidacji krakowskiego getta (13 marca 1943 r.) trafiły do obozu pracy przymusowej w Płaszowie (przebywały w wydzielonej części: Kinderheim). Według Nelken zmęczone i straumatyzowane dzieci wyglądały jak „młodzi starcy”.

publikacje

Wróć do listy

Janicka do Żanny Kormanowej, 4.06.1951

List do Żanny Kormanowej z prośbą o pomoc w dostaniu się na studia dziennikarskie. Autorka opisuje swoje losy. Mając 13 lat straciła oboje rodziców (ojciec zginął w obozie koncentracyjnym). Jej opiekunowie nie mogli posłać jej do szkoły ogólnokształcącej, więc poszła do szkoły zawodowej. Potem ukończyła Liceum Pedagogiczne, gdzie uzyskała maturę. Następnie pracowała na wsi przez pół roku jako nauczycielka. Obecnie pracuje w Prewentorium TPD w Śródborowie, również jako nauczycielka. Jej marzeniem jest dalsze pogłębianie wiedzy, szczególnie interesuje ją dziennikarstwo.

Strony