Dziennik (10.01.1774-31.12.1774 r.)
Przebywająca we Francji Autorka pilnie śledzi sytuację w ojczyźnie, na podstawie bieżących doniesień starając się przewidzieć kolejne możliwe posunięcia państw ościennych względem Rzeczypospolitej: "A tymczasem w Wielkiej Polszcze nowe zjazdy po różnych miejscach się ukazuią, pewnie dlatego, aby znowu Prusacy weszli, kilku Posłów statecznie traktatów nie podpisuią. Les Antrichiens ont etendu un nouveau cordon depuis Częstochowa jusqu’a Krasny Staw, co się to znaczy.