publikacje

Wróć do listy

XXV-letni Jubileusz Babci

Eugenia Deskur rozpoczyna pisać wspomnienia 23 października 1967 r., w dwudziestą piątą rocznicę opuszczenia na zawsze Cholewianki (wieś w pobliżu Kazimierza Dolnego, gdzie autorka mieszkała od 1936 do 1943 r.), czyli dnia, kiedy została aresztowana przez gestapo za działalność w Związku Walki Zbrojnej. Narracja jest sporządzona w trzeciej osobie. Autorka używa określenia „Babcia” w stosunku do siebie z 1967 r., a imienia „Helena” – z lat 1939–1943. Autorka często używa bardzo emocjonalnego języka: kiedy próbuje wyrazić strach przed badaniem na gestapo i opisać, co czuła, kiedy zobaczyła człowieka pobitego w czasie przesłuchania. Prezentuje ogólny obraz społeczeństwa i konspiracji na początku wojny: zaopatrywanie miasta w żywność było również swego rodzaju aktywnością podziemną.

Przedstawia swój udział w Związku Walki Zbrojnej od 1939 do 1942 r., opisuje ostatni wyjazd do Warszawy (na Woli spotykała się z Tośkiem Wolniczkiem, bezpośrednim przełożonym jej i „Piotra”; od niego dostawała rozkazy, prasę i broń) i okoliczności poprzedzające ten wyjazd: zerwał się jej medalik z Matką Boską („H” ma przeczucie, że przestała ją chronić, że coś złego ją spotka”). Odtwarza malowniczą drogę z Cholewianki do Puław, gdzie znajdował się dworzec kolejowy opisując swój ostatni wyjazd do Warszawy, dodając kilka dygresji: opis Kazimierza Dolnego i jego mieszkańców (wzmianki o Gierasińskich, Koterskich, Muchalskiej – volksdeutschce w czasie wojny; o pożydowskich sklepach i aptece prowadzonych w 1942 r. przez przesiedlonych z Poznańskiego i Rzeszy „Treuhändlerów”, czyli osób, którym władze niemieckie przekazywały majątki na podbitych obszarach). Wraca wspomnieniem do niebezpiecznych sytuacji, w jakich znalazła się w przeszłości, kiedy natknęła się na łapanki z walizką zawierającą „trefny towar”, zwykle prasę, i udawało jej się wymknąć Niemcom. Dwa razy, zupełnie tego nieświadom, pomógł jej wybrnąć z opresji starosta Puław.

Opisuje szczegółowo dzień 23 października 1942 r., kiedy „Helena” i „Piotr” zostają aresztowani. Świadkami zdarzenia byli: Stefka – córka sąsiada oraz przechodzący gospodarz o nazwisku Dzwonnik, któremu za zgodą Niemców przekazuje na przechowanie krowę. W budzie, którą jechali do Lublina, rozpoznaje Janickiego, który też należał do ZWZ. Po drodze zatrzymywali się, bo Niemcy aresztowali jeszcze jedenastu mężczyzn. Janicki i „Piotr” leżeli przez całą drogę na twarzy, co spowodowało, że ich twarze były zakrwawione na koniec podróży; autorka odtwarza swoje uczucia w momencie aresztowania: „czuła ostry ból, zdawało się jej, że życie się nagle skończyło”.

Autorka dzieli się wrażeniami z pierwszych godzin w więzieniu na Zamku w Lublinie: zostaje zrejestrowana, pozbawiona wszystkich pamiątkowych drobiazgów (pierścionka po matce, pamiątkowej papierośnicy osadzona w przepełnionej i śmierdzącej celi; pierwszą noc spędza przy wydzielającym obrzydliwą woń kiblu. Ukazuje życie codzienne na oddziale kobiecym: na śniadanie  mała porcję, wypiekanego na miejscu i doskonałego w smaku chleba. Kobiety były wyprowadzane grupowo do toalety dla załatwienia potrzeb fizjologicznych, trzeba było przykucnąć nad dziurą w obecności SS-manów twarzą do nich („dla H  były to chwile wręcz makabryczne”). Każda cela wychodziła na piętnastominutowy spacer, co było okazją do wymiany grypsów, zdobycia chleba, papierosów i informacji od więźniów z oddziału męskiego. Dwa razy na trzy tygodnie odbywało się mycie w łaźni. Czekanie na wyrok zajmowało resztę czasu, który kobiety spędzały na rozmowach; wieczorami wszystkie się modliły, śpiewały pieśni religijne, autorka opowiadała innym książki i filmy, recytowała wiersze. Relacjonuje, że już pierwszego dnia została starszą ( składała meldunek o stanie celi, przynosiła i dzieliła pieczywo, załatwiała różne sprawy). Przedstawia więźniarki (kryminalistki i wiejskie kobiety, aresztowane za nieskolczykowanie bydła lub nielegalną sprzedaż żywności, oraz polityczne: Miklaszewską, Ewę Bloch, Henderson, Marię Bagieńską, Celinę Mikołajczykową – żonę wicepremiera Mikołajczyka, Katarzynę Deskur, „Sierżantkę”) oraz oddziałowe (Felicję, Pogrebną i Sochacką – którą z powodu jej życzliwości lubiły wszystkie więźniarki) i Komendanta Lubelskiego Oddziału Specjalnego Hoffmana. Kreśli stosunki między więźniarkami: początkowo kryminalne dzieliły się żywnością ze wszystkimi, ale polityczne – tylko między sobą, prezentując swą wyższość. Pamiętnikarka próbowała to zmienić, lecz bezskutecznie.

Autorka próbuje wyrazić swój ogromny lęk przed przesłuchaniem i torturami. Czekając na nie, nie może jeść. Stara się wyobrazić sobie, co może ją spotkać. Odtwarza swoje przesłuchanie (na początku dostrzegła na ścianie harap – bat z czarnej skóry zakończony kulką wypełnioną ołowiem – boi się, że będzie nim bita). Na początku pytania gestapowca dotyczą czasów sprzed I wojny światowej i kontaktów handlowych jej ojca. Deskur odnosi wrażenie, że przez całe życie była przez kogoś śledzona, bo wszystkie fakty są zgodne z prawdą. Niemiec sugeruje jej, że jest Niemką i powinna podpisać Volkslistę (czego Deskur nie akceptuje; miała szczęście, bo nie bito jej, a nawet została poczęstowana papierosem).

Referuje sytuację, kiedy stoi nago na korytarzu więzienia (w czasie rejestracji), pojawia się gestapowiec, który mierzy ją bezczelnym wzrokiem dużych czarnych oczu od stóp do głów; ona czuje się bezradna, drży, ma spuszczone oczy, w końcu podnosi wzrok na Niemca, patrzy na niego z pogardą i nienawiścią. W tej chwili nie uważa go za mężczyznę. Niemiec bierze ją za rękę, sadza na krześle, wkłada pantofle, po czym ją lustruje.

Autor/Autorka: 
Miejsce powstania: 
USA
Opis fizyczny: 
100 k.
Technika zapisu: 
maszynopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
1967
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
akc. 13713
Uwagi: 
Luźne karty w skoroszycie. Papier pożółkły. 12 kart dodatkowych (są to kopie niektórych wcześniejszych kart).
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
konspiracja w Cholewiance (pow. puławski), opis Kazimierza Dolnego (mieszkańcy i ich domy), życie codzienne na oddziale kobiecym w więzieniu na Zamku Lubelskim, relacje między więźniami kryminalnymi i politycznymi oraz służbą więzienną
Zakres chronologiczny: 
Od 1939 do 1943
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
pamiętnik/wspomnienia