publikacje

Wróć do listy

Moje wspomnienia z r. 1944/45

Maria Bałruch przeżyła II wojnę światową jako dorastające dziecko, co odcisnęło piętno na jej dalszym życiu. Szczególnie trudny był moment przesiedlenia, gdy nadszedł front rosyjsko-niemiecki. Zostali ewakuowani nocą na północ od rzeki San w Bieszczadach. Szli pieszo wśród huku wystrzałów, omijając trupy ludzi i zwierząt. Matka niosła na plecach niewielki dobytek, jaki udało im się zabrać z domu. Dotarli do miejscowości Dynów, gdzie przyjęła ich rodzina Burnałów. Choć biedni, dzielili się żywnością z przybyszami. W ich domu zatrzymało się około sześćdziesięciu uchodźców. Autorka wspomina, że byli oni dla siebie życzliwi i uprzejmi. Po dwóch miesiącach tułaczki wysiedleńcy powrócili do zniszczonych domów. Wokół były zasieki i zaminowane wykopy, które jeszcze po wojnie zbierały krwawe żniwo. Ojciec Marii przebywał w niemieckim obozie jako jeniec wojenny. Wrócił po wojnie schorowany, wkrótce zmarł. Autorka została nauczycielką historii. Jej uczniowie chętnie słuchali jej wspomnień z okresu wojny. 

Autor/Autorka: 
Miejsce powstania: 
Zagórz, woj. krośnieńskie
Opis fizyczny: 
4 s. luź. ; 30 cm.
Postać: 
luźne kartki
Technika zapisu: 
rękopis
Język: 
Polski
Miejsce przechowywania: 
Dostępność: 
Rękopis dostępny do celów badawczych, skan dokumentu ogólnodostępny.
Data powstania: 
1993
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
AW II/2124
Tytuł kolekcji: 
Archiwum Wschodnie
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Data dzienna: 
24 sie 1993
Główne tematy: 
II wojna światowa, wojna, dzieciństwo, przesiedlenia, uchodźstwo, tułaczka
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
pamiętnik/wspomnienia