Byłam studentką pierwszej szkoły dziennikarstwa
Tekst powstał na 50-lecie Wyższej Szkoły Dziennikarskiej przy Wolnej Wszechnicy Polskiej w 1967 roku. Jest wspomnieniem o początkach szkoły, pierwszych zajęciach, studentach i wykładowcach.
Wanda Rostworowska rozpoczyna relację opisem pierwszego dnia zajęć, które odbyły się 1 października 1917, po południu, w gimnazjum im. Staszica przy ul. Polnej; część zajęć odbywała się też w gmachu Wolnej Wszechnicy Polskiej na Śniadeckich 8. Przedstawia studentów, wśród których byli zupełnie młodzi ludzie, ale też dojrzali mężczyźni chcący uniknąć wojska, aktywiści różnej proweniencji: PPS, POW, ludowcy oraz panienki z dobrych domów, które studiowały w tajemnicy przed rodzicami. Omawia program zajęć kursu przewidzianego na dwa lata z perspektywą rozszerzenia do lat trzech, na który składała się nauka dziennikarstwa, organizacja pracy, język polski ze stylistyką, seminaria, stenografia, język nowożytny, historia sztuki, filozofia lub ekonomia; odnotowuje, że można było wybrać specjalizację w kierunku polityczno-artystycznym lub literacko-artystycznym - tę ostatnią wybrała autorka. Charakteryzuje wykładowców: Wincentego Kosiakiewicza - twórcy pierwszej szkoły dziennikarskiej, jej rektora, z zamiłowania filozofa i socjologa, który podczas wykładów omawiał teksty Herberta Spencera, Wilhelma Wundta, Piotra Struwe, Gustawa le Bona, na zajęciach ze studentami redagował fikcyjną gazetę - byó dla nich bardzo ineresujące i proponował nietypowe tematy prac seminaryjnych np. "Błędy polityki niemieckiej w sprawie polskiej"; Stanisława Kampnera - ekonomisty, wieloletniego redaktora Nowej Gazety, który prowadził zajęcia z organizacji pracy. Wymienia niektórych wykładowców, wśród których byli: Ignacy Matuszewski - profesor literatury powszechnej, Ludwik Krzywicki - socjolog, Józef Wasowski - dziennikarz, Henryk Stanisław Mościcki - historyk, Ignacy Myślicki-Halpern - filozof, Marceli Handelsman - prawnik i historyk, Stefan Kołakowski - historyk literatury, Władysław Wolert - dziennikarz.
Nadmienia, że większość studentów nie studiowała do końca, na drugi rok uczęszczało ok. 10 osób.
Wśród słuchaczy wymienia Jadwigę Grabowską, późniejszą dyrektorkę Mody Polskiej.
Dodaje, że w 1927 po usamodzielnieniu się od Wolnej Wszechnicy Polskiej utrwala się nazwa Wyższej Szkoły Dziennikarskiej już pięcioletniej, w 1937 - na dwudziestolecie istnienia uczelnia przenosi się do obszernego gmachu przy ul. Rozbrat 44.