publikacje

Wróć do listy

Sulamith Sonnabend de Barra do Żanny Kormanowej, 1964

Sulamith Sonnabend de Barra wysłała list do Żanny Kormanowej, w którym przeprosiła za długie milczenie i podziękowała za przesłany dokument. Napisała, że przyda jej się w urzędach. W korespondencji opisuje, że jej siostra pojechała na kongres do Florencji, a ponieważ miała tam spotkać naukowców z Polski, to przekazała jej upominki dla Kormanowej. Były to malowidła chłopskie, kolczyki i krzyż (dzieło meksykańskiego rzemieślnika). W liście pytała Kormanową, czy zgadza się, żeby jej te obiekty przesłać. Mąż Sulamith był malarzem pochodzącym z Chile.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia z tajnego nauczania w latach okupacji, trwałej więzi, jaka powstała między wykładowcami i studentami oraz słów kilka o działalności konspiracyjnej

1 września 1939 r. autorka opuszcza Łomżę, następnie dociera do Warszawy, gdzie mieszkał jej brat, który wkrótce ginie tragicznie i został pochowany na Placu Teatralnym, pod pomnikiem Wojciecha Bogusławskiego. Naukę w szkole profesora Jana Zaorskiego rozpoczyna w 1941 r. za namową koleżanki Haliny Uścińskiej (po mężu: Miroszowej). Uczęszcza na wykłady profesora Franciszka Czubalskiego (fizjologia), profesora Lotha (anatomia), który pokazywał studentom zakonserwowaną błonę dziewiczą. Po zdaniu egzaminów otrzymuje skierowanie do Instytutu Gruźlicy na ul.

publikacje

Wróć do listy

Do wspomnień

Autorka opisuje początek swojej działalności społeczno-politycznej i swoje spotkania z działaczem komunistycznym Szymonem Zachariaszem W 1922 r. Helena miała 17 lat, kończyła szkołę średnią i zdała maturę. Zapisała się na Wydział Humanistyczny Uniwersytetu Warszawskiego i podjęła pracę jako nauczycielka języka polskiego i historii Polski w żydowskiej szkole ludowej. Wspólnie z koleżankami uczestniczyła w wykładach ze współczesnej literatury pięknej i politycznej, odbywających się w ramach Uniwersytetu Ludowego oraz spotkaniach Związku Zawodowego Pracowników Handlowych i Biurowych.

publikacje

Wróć do listy

Moja praca w szkole z językiem wykładowym żydowskim / należącej do Centralnej Żydowskiej Organizacji Szkolnej, „CISZO” = Centrałe Idisze Szułorganizacje/ , w latach 1922-23 r.

Helena Marek opisuje swoją pracę w szkole CISZO oraz na kursach wieczorowych dla robotników.

publikacje

Wróć do listy

Praca w Ruchu Oporu w czasie okupacji niemieckiej

Krystyna Szymańska, pseud. „Wiktoria", opisała swoją działalność konspiracyjną od jesieni 1941 r. do wybuchu powstania warszawskiego. Mieszkała wówczas na ul. Targowej w warszawskiej dzielnicy Praga. Zaczęła od prowadzenia kompletów z historii i geografii w zakresie szkoły podstawowej. W lipcu 1942 r. wstąpiła do organizacji WSK (Wojskowa Służba Kobiet) i odbyła kursy: ogólnowojskowy na ul. Stalowej oraz ochrony bojowej na ul. Ogrodowej 7 (w mieszkaniu państwa Czekalskich). Z dwiema z kursantek współpracowała do wybuchu powstania, tj. z Aliną Stępniewską, pseud.

publikacje

Wróć do listy

Pamiętnik Wandy Godawy

Wanda Godawa urodziła się i wychowała na Wołyniu we wsi Batorówka (obecnie Chmelnyćke, obw. wołyński) w rodzinie dobrze sytuowanych polskich osadników. Opowieść zaczęła od wybuchu II wojny światowej, gdy miała trzynaście lat. Pisała, że Ukraińcy napadali na osadników i ich mordowali. Opisała życie po wkroczeniu Sowietów do Polski. W lutym 1940 r. cała rodzina wraz z innymi osadnikami została wywiezieni do Rosji, na daleką Północ. Autorka opisała tułaczkę po obczyźnie, pracę w kołchozach oraz głód. Po amnestii w sierpniu 1941 r.

publikacje

Wróć do listy

Żywy obraz życia Stanisławowej Gadomskiej dopełniony pamiętnikiem z pożycia małżeńskiego

Wspomnienia Anny Gadomskiej, obejmujące lata 1873–1890, dotyczą jej dzieciństwa, które spędziła w Starym Sączu i innych miejscowościach w Galicji. Autorka opisuje lata swojej edukacji w szkole ludowej i zakonnej szkole prowadzonej przez starosądeckie klaryski. Gadomska opisuje postać ojca (nauczyciela), matki, a także dziadków oraz ich dom. Relacjonuje także pobyt w Seminarium Nauczycielskim w Przemyślu, gdzie mieszkała na stancji na terenie klasztoru benedyktynek. 

 

publikacje

Wróć do listy

Przeminęło z wiatrem

Autorka wspomina Warszawę ostatniego dziesięciolecia XIX w., przedstawia swoje życie codzienne i edukację na tle ówczesnej stolicy. Opisuje okolice Alei Ujazdowskich, szczególną uwagę zwraca na pobliski Ogród Botaniczny. Dużą cześć wspomnień autorka poświęca warszawskiej pensji, wspomina koleżanki, nauczycieli, odbywające się tam zajęcia oraz opowiada o sposobach spędzania wolnego czasu wraz z innymi pensjonariuszkami. Pisze o panujących zakazach i obowiązkach. Opowieść kończy zbliżający się wybuch I wojny światowej. Opowiadania są praca nadesłaną na konkurs tygodnika „Stolica” pt.

publikacje

Wróć do listy

Z pamiętnika pensjonariuszki warszawskiej

Jest to opowiadanie o kamienicy, w której uczyła się i mieszkała autorka. Kamienica ta znajdowała się na rogu ulic Leszno i Karmelickiej w latach 1900-1908. Tutaj właśnie mieściła się pensja, do której uczęszczała pamiętnikarka. Autorka szczegółowo opisuje plan dnia na pensji, kiedy było śniadanie, o której godzinie obiad itp.: „Często w weekendy przychodził ktoś z krewnych pensjonarki i zabierał ją do domu”. Wspomina też: „Na pensji każda pensjonarka kochała się w jakiejś nauczycielce - i mówiła do niej „paniusiu, paniuteczko!”.

publikacje

Wróć do listy

Narożna kamienica, czyli dwie Jadwigi

Praca nadesłana na konkurs tygodnika „Stolica” pt. „Warszawa moich wspomnień”. Tekst dotyczy pensji Jadwigi Sikorskiej, do której uczęszczała autorka. Kobieta przywołuje marmurowe schody budynku, na których można było spotkać koleżanki oraz mijać się z gronem pedagogicznym. Pisząca wspomina sposoby młodzieży na spędzanie czasu wolnego i przerw, uprzyjemnianych dźwiękami pianina z „sal rekreacyjnych”. Jak wspomina autorka: „Tamtędy, w samorzutnym szpalerze wystraszonych dziewczynek, kroczyła zgarbiona postać w czerni, zawsze z plikiem papierów w ręce.

Strony