publikacje

Wróć do listy

Dzienniki Jadwigi Rapackiej (teczka V)

W kolejnych dziennikach nadal bardzo dużo miejsca autorka poświęca rozważaniom nad czytanymi książkami. Sporządza notatki na temat kultury i literatury średniowiecza, literatury włoskiej, skandynawskiej, filozofii. Czyta dzieła literackie, m.in. Hamleta, Króla Leara Szekspira, Lata nauki Wilhelma Meistra Goethego, Iliadę Homera, De profundis Oskara Wilde’a, Beniowskiego Słowackiego. Często analizuje charaktery postaci występujących w utworach. Studiuje też żywoty słynnych kompozytorów, a także dzieła filozofki Simone Weil. W dalszym ciągu pasjonuje się filozofią indyjską – czyta żywot Wiwekanandy i sporządza z niego notatki w swoim dzienniku. Kupuje też książki na temat jogi i praktykuje medytację, którą ocenia jako przydatną dla odprężenia i przegonienia natrętnych myśli: „Wczoraj znowu stwierdziłam, jak błogo się zasypia przy medytacji. Członki się wtedy odprężają, znajdują od razu wygodną pozycję, mózg ogarnia przyjemne zamroczenie… Diabły czy demony czyhają oczywiście w pobliżu, chcą mącić – łatwo jednak wtedy je odpędzić, trochę dobrej woli (...)…” (zesz. 15, s. 102).

W zapiskach pojawiają się rozważania nad temat kobiet i mężczyzn w kontekście posiadania talentu. Zasadniczo jest ona zdania, że kobieta pod tym względem raczej nie dorównuje mężczyźnie i kobiety, aby osiągnąć coś naprawdę znaczącego, powinny stworzyć dla siebie zupełnie nowe dziedziny: „Kobieta jest konserwatywna, góruje u niej troska o rodzinę. Może ona w końcu stworzy nową koncepcję życia? (…) Naśladowanie mężczyzny, trzeba przez to przejść, lecz nie w naśladowaniu osiąga się swą indywidualność. Kobieta musi być sobą, musi przeciwstawić mężczyźnie świat równie potężny, jak jego własny. Przy tej okazji wspomniałam na książkę o Muzeach. Ani jednej malarki! przez tyle wieków! A jeśli weźmiemy literaturę – toż samo. Powie ktoś! Colette, Anna de Noailles, Sigrid Undset, Orzeszkowa… Taak! na bezrybiu i rak ryba; gdyby to byli mężczyźni, zaliczaliby się do drugorzędnych pisarzy. A muzyka? A rzeźba? A architektura? A wiedza ścisła poza Curie-Skłodowską? Aktorki tylko, ale to sztuka odtwórcza, materiał dostarczony, pozostaje interpretacja. To nie w tym rzecz, by kobieta dorównała mężczyźnie. Rzecz w tym, by stworzyła dziedziny, w których byłaby równie bezkonkurencyjna jak mężczyzna w swoich” (zesz. 13, k. 35–36). Cały czas diarystka prześladowana jest przez samokrytyczne myśli i poczucie winy. W pewnym momencie ponownie pojawia się „Czytelnik” jako krytyczny głos w jej głowie, zarzucający jej tym razem brak duchowego przygotowania do Wielkanocy:

Wielki Piątek. Jak przystoi na sumienną mieszczkę sprzątnęłaś gruntownie pokój, (…) wycierałaś, skurzałaś, zamiatałaś (…). Wiem, wiem: Raz na rok około Wielkiejnocy… ale czy to się odnosi tylko do brudów fizycznych? Aha, masz zamiar pójść na groby, ale jest to raczej przymus (…).

Ja W tym roku nie nawiedził mnie stan Łaski…

Czytelnik On nie przychodzi na zawołanie – zwłaszcza gdy się nie woła. »Duch, gdzie chce, tchnie«, ale musi mieć materiał podatny.

Ja Tak, gdy tchnie w śmieciowisko – wzbija się tuman kurzu, a nie pokój i skupienie. Co ja mam robić? To ciągłe »immédiat« mnie zabija. Stale ciąży na mnie jakiś obowiązek niecierpiący zwłoki (zesz. 14, s. 16–17).

Swoje natrętne myśli (które określa jako mętlik w głowie, kompleksy, ciągłe przeżywanie tego samego) coraz częściej określa mianem „diabłów” czy „demonów”. Nadal ma nadzieję, że tylko zwracanie się do Boga może jej pomóc uporać się z tymi problemami. Czyta magazyn religijny „Unity” i czerpie z niego inspirację do modlitw i odpędzania złych duchów: „Formułki »Unity« służą jako egzorcyzmy. Wygłaszając je, wstrzymuje się pęd tej zgrai, choć na chwilę, choć na tyle, by sobie uświadomić, że to zgraja, wrogowie, demony. Po tym uświadomieniu łatwiej odzyskać równowagę. Ale złe duchy czyhają na pierwszą sposobności, by powrócić galopem” (zesz. 15, s. 160). W innym miejscu dowiadujemy się nieco więcej o problemach diarystki w relacjach z innymi ludźmi i o poczuciu niższości: „Całe moje obcowanie z ludźmi to las kompleksów; rozmawiam z nimi w myśli przedtem i potem – jak to wykorzenić? Gdy analizuję – wytropiam zawsze poczucie winy i strach. Przed czym? To jest dziecinny strach, instynktowny, bez rozumnych przyczyn, ale tak silny, tak zakorzeniony, że ogłusza wszystko, stwarza istną panikę, wyprowadza na manowce, zaś po fakcie ogarnia wstrętem i wstydem. Rozsądek wyrzuca: Po co? na co? usiłujesz tym sposobem obronić się, ochronić, zabezpieczyć? przeciwnie, stwarzasz jak najujemniejsze wrażenie. Przez twój kompleks niższości zdaje ci się, że ludzie są tylko tobą zajęci, i spieszysz się, aby się niezgrabnie usprawiedliwiać z tego, co oni – w twoim mniemaniu – mogą o tobie myśleć!” (zesz. 15, s. 103).

Autorka w zapiskach często zwraca się też do wyimaginowanej przyjaciółki, Balbisi lub Bibisi, do której pisze listy. Skarży się w nich m.in. na zmęczenie i kołatanie serca, obecny tryb życia, który nie pozwala jej na właściwy odpoczynek. Stara się jednak dostrzec też pozytywne strony swojej sytuacji, jakimi są m.in. dobra pensja w banku, która pozwala jej na dostatnie życie, przyjazna atmosfera w pracy, dobre stosunki z kierownictwem. Mimo pozytywnych stron pracy zarobkowej daje o sobie znać stan zdrowia i wiek Rapackiej. Jest coraz bardziej przemęczona i często choruje. Matka i przyjaciółka Janka namawiają ją na powrót do Polski, skąd mogłaby pobierać emeryturę. Ona jednak odmawia, tłumacząc, że powinna najpierw odłożyć trochę pieniędzy.

Autor/Autorka: 
Miejsce powstania: 
Paryż
Opis fizyczny: 
400 s. [3 zesz.] ; 22,5 cm.
Postać: 
zeszyt
Technika zapisu: 
rękopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
Od 1958 do 1961
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
1514/V
Uwagi: 
Zapiski sporządzone czarnym i niebieskim długopisem. Pismo czytelne. Część notatek w językach francuskim i niemieckim. Zeszyt 13 ma charakter brulionowy (brak paginacji, dużo skreśleń).
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
literatura, filozofia, medytacja, refleksje na temat roli kobiet w sztuce, samokrytycyzm, problemy emocjonalne, praca, choroba, starość, joga, diarystyka kobieca, duchowość kobiet, feminizm, emancypacja kobiet, konserwatywne poglądy na temat kobiet i mężczyzn, mizoginia
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
Od 1958 do 1961
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
dziennik/diariusz/zapiski osobiste
Tytuł ujednolicony dla dziennika: