publikacje

Wróć do listy

Produkcja piorunianu rtęci oraz granatów ręcznych w czasie okupacji niemieckiej 1939-1945 r.

Kazimiera Szyc-Lewańska opisała swój udział w konspiracyjnej produkcji piorunianu rtęci, stosowanego do wyrobu granatów ręcznych R-42, tzw. „sidolówek”. Był to jeden z materiałów wybuchowych spłonki detonującej w zapalniku P-42. Produkcja ta była zorganizowana przez pion techniczny Szefostwa Uzbrojenia KG AK, którego dowódcą był pułkownik Jan Szypowski, pseud. „Leśnik”. Produkcję granatów R-42 (w tekście znalazł się opis elementów granatu) rozpoczął w lutym 1942 r.

publikacje

Wróć do listy

Na placówce nauczycielskiej

Dziennik Zbigniewy Zembatówny rozpoczyna się od zapisku opatrzonego datą 19 kwietnia 1921 r., kiedy autorka przyjechała do wsi Chobie na Dolnym Śląsku i rozpoczęła pracę nauczycielki. Okładkę jej zeszytu ozdabia widok Łazienek Królewskich, a na pierwszych stronach znalazły się inwokacja z Pana Tadeusza (bez słowa: „Litwo”) oraz wiersz Wyznanie wiary dziecięcia polskiego Władysława Bełzy.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia. Znajomość z p. Stefanią Baczyńską i Krzysiem

Jadwiga Wippel rozpoczyna swoje wspomnienia od informacji o powstawaniu nowych placówek edukacyjnych dla dziewcząt i chłopców po 1915 r. Autorka pracowała wówczas jako polonistka. Na początku lat dwudziestych XX w. do kraju wracali repatrianci m.in. z Rosji, dlatego konieczne było stworzenie liczniejszych oddziałów szkolnych. Do seminarium nauczycielskiego w Białymstoku, w którym pracowała Wippel, w 1921 r. przybyła Stefania Baczyńska z ośmiomiesięcznym synem Krzysztofem.

publikacje

Wróć do listy

Czeladnicy i majstrzy. Sztuka ludowa obyczajowa

Akcja sztuki dzieje się podczas I wojny światowej. Na drugiej karcie kopii maszynowej znajduje się wykaz postaci.

 

publikacje

Wróć do listy

List Ireny Solskiej do Stefana Krzywoszewskiego

List polskiej aktorki, Ireny Solskiej, do Stefana Krzywoszewskiego prawdopodobnie z 1910 r. Autorka pisze o swoich emocjach i wrażeniach z własnych występów gościnnych w teatrze w Zagrzebiu. Wyraża swoje pozytywne zdanie o tamtejszym teatrze: „Teatr śliczny. Artyści doskonali. Publiczność cudowna. Warto u nich wystawiać i grać” (k. 1v). W liście dziękuje za wydrukowanie artykułu omawiającego jej gościnne występy w Zagrzebiu w tygodniku „Świat”, redagowanym przez Stefana Krzywoszewskiego.

Strony