publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 26.02.1949–1.01.1950

Zapiski w tym dzienniku dotyczą przede wszystkim życia codziennego autorki. Można znaleźć tutaj m.in. jej rozterki dotyczące problemów finansowych, pomysły na to, w jaki sposób optymalizować efektywność swego czasu w trakcie dnia, a także projekty urządzania pokoju i kuchni. Pojawiają się tutaj także informacje o wygłaszanych pogadankach naukowych i spotkaniach czy zwykłych podróżach po Poznaniu i problemach z zapamiętywaniem nazw ulic. Wśród zapisków znajdują się dwie luźne karty, zapisane odmiennym charakterem pisma, opisane jako „Maryśka”.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 3.01.1994–31.12.1994

Autorka, już w mocno zaawansowanym wieku, nadal stara się być aktywną zawodowo kobietą, jej stan zdrowia pozwala jednak na coraz mniejszy wysiłek. Jest to doświadczenie trudne, z którym nie potrafi się pogodzić: „[…] oscyluję między lękiem i bezradnością a potrzebą działania. Do końca. Ale jak? Przy tej niesprawności fizycznej. Każdy spowiednik mi mówi: możesz się przecież modlić! Tak, modlę się o zbawienie świata. Czy to wystarcza? Oddaję drobne usługi bliskim. To dobrze. To byłoby dobrze, gdyby nie było podszyte fałszywą pokorą, gdyby było robione z radością” (k. 5r).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 1.07.1996–30.06.1997

Autorka, która z każdym rokiem coraz dotkliwiej odczuwa swój wiek, bardzo szeroko rozpisuje się przede wszystkim na temat stanu swego zdrowia. Jest to zarazem pretekst do rozważań nad polską służbą zdrowia oraz mentalnością pacjentów polskich szpitali, w większości, zdaniem Marii, zobojętniałych i apatycznych. Za zaistniałą sytuację nie obwinia jednak lekarzy czy pielęgniarek, którzy w jej opinii wykonują pracę najlepiej, jak to w zastanych warunkach możliwe, ale system, który skąpi pieniędzy na chorych.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 20.08.1992–31.12.1993

Autorka, która skończyła już osiemdziesiąt lat, wyraźnie czuje zbliżającą się śmierć. Pozostaje jednak nadal w dobrej formie fizycznej i psychicznej, do ostatniej chwili starając się angażować w działalność społeczno-naukową: „Tak się powoli i stopniowo w tym roku żegnam z życiem. Wycofałam się na wiosnę z prowadzenia Sekcji Misyjnej w KIK. Co prawda, nie pozwalają mi się wycofać całkowicie, nadal muszę inspirować. Nie dalej jak wczoraj spotkała się u mnie nowa ekipa i wspólnie ustaliliśmy plan pracy do końca tego roku” (k. 6r).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 3.07.1991–15.08.1992

Kolejne lata transformacji ustrojowej wprawiają Grabowską w coraz większe zniechęcenie i niezrozumienie dla zachodzących zmian: „Wszystko to absurdy. Cała Rosja ma wspaniałe ziemie uprawne, wszelkiego rodzaju bogactwa naturalne, mogłaby kwitnąć. A stała się nieużytkiem. Europa Zachodnia i my w niej dusimy się od żywności, a pół świata głoduje. Za nic nie mogę tego pojąć. Tak przecież dawniej nie było!” (k. 14r). Jednocześnie jest przekonana, że to zniechęcenie i „ponuractwo” nie jest typowe tylko dla niej, ale dla wszystkich ludzi lat przełomu lat 80.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 28.12.1989–28.06.1991

Już na wstępie dziennika Maria Grabowska deklaruje, że odcina się od wcześniejszej twórczości, która przekształciła się w notowanie bieżących wydarzeń politycznych, zamiast tego zamierza prowadzić dziennik literacki. Jednak już po kilku dniach od tej deklaracji ponownie wynotowuje najważniejsze wydarzenia z rozpadającego się Bloku Wschodniego, szczególnie te dotyczące NRD, obawiając się żądań rewindykacyjnych ze strony jednoczących się dwóch państw niemieckich.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 26.01.1974–21.03.1974

Dziennik obejmuje zaledwie cztery krótkie wpisy: na k. 22r–22v próbny fragment powieści, której chęć napisania diarystka zadeklarowała w pierwszym tomie swoich dzienników. Drugi wpis, na k. 23r, odnotowuje wrażenia z ponownie oglądanych filmów z Gretą Garbo, które autorka pamięta z dzieciństwa: „gdy teraz powtarzane są w TV, raczej nudzą, są sentymentalne, patetyczne, drażniące. Czy dlatego, że ja się postarzałam, czy że one się postarzały”. Na k. 29v, pod datą 20 marca, Maria odnotowała krótką wiadomość: „umarła Dybowiczowa”, a na k. 30r, pod datą 21 marca: „pierwsze fiołki z działki”.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 1.1925–4.11.1930

Dziennik Ludwiki Dobrzyńskiej-Rybickiej z lat 1925–1930 stanowi zbiór dość przypadkowych wpisów, czynionych nieregularnie, wśród których można znaleźć tak odległe od siebie tematy, jak swego rodzaju panegiryk ku czci Rodina (w którym autorka skupia się na jego życiu wewnętrznym i oddaniu Bogu), zapisy snów, cytaty filozoficzne czy osobiste przemyślenia („Popiel miał w sobie ducha greckiego, by Polsce greckie pierwiastki przekazał – lecz w przedsięwzięciu nie wytrwał i przedtem winą się zmazał” – k.

publikacje

Wróć do listy

Sylwetki Wielkopolan

W odróżnieniu od pozostałych prac Marii Wichierkiewiczowej, przechowywanych w Bibliotece PTPN, Sylwetki Wielkopolan stanowią nie tyle zwartą całość, ile zbiór mniej lub bardziej powiązanych ze sobą notatek, których wspólnym motywem jest upamiętnienie pewnych osób, bliskich autorce na różne sposoby. Sylwetki... składają się z dziesięciu tekstów, dotyczących konkretnych osób lub całych rodzin. Są to: Ksawery Gadebusch, dyplomowany drogista (k. 1); Jan Hanusik i Michał Zabicki, XVII-wieczni snycerze (k.

publikacje

Wróć do listy

Fragmenty wspomnień i zapisy pamiętnikarskie

Wspomnienia Anny Pawlikowskiej zostały zebrane pod wspólnym tytułem Fragmenty wspomnień i zapisy pamiętnikarskie. Składają się na nie: maszynopis Cud. Karta ze wspomnień kurierki oraz dwa zeszyty formatu A5, w których znajdują się notatki autorki na temat sztuki ludowej, sytuacji w szpitalach oraz dyspozycje majątkowe na wypadek śmierci. Uzupełnieniem zeszytu poświęconego sztuce ludowej jest luźna karta formatu A4.

Strony