publikacje

Wróć do listy

Dziennik (t. 1)

Pierwszy tom dziennika Alicji Wahl zawiera wpisy od września 1959 roku do wiosny 1965 roku. Zapiski w brulionie formatu A4 prowadzone są w charakterystyczny sposób: jedno lub kilka zdań, rzadziej kilka akapitów, zapisanych jest na górze strony, kolejna notatka dzienna dopiero na następnej. Krótkie wpisy często ciążą ku metaforom oddającym nastrój chwili lub aforyzmom ujmującym refleksje o życiu, np.: „Jestem jak opuszczony dom. Z zupełnym spokojem patrzę jak pustoszeje i coraz bardziej rozpadam się.” (sk. 12). 

publikacje

Wróć do listy

List Franciszki Themerson do Ireny Grosz, 4.01.1971

Cztery dni po rozpoczęciu roku 1971 Franciszka Themerson wysłała list z życzeniami noworocznymi do Ireny Grosz. Malarka pisała, że dowiedziała się od „Blanki” (mowa o Blanche Bronstein), że dziennikarka przebywa w klinice z powodu nagłej choroby. Plastyczka starała się wesprzeć duchowo przyjaciółkę, wykazując zrozumienie jej położenia: „Złotko, martwię się o ciebie, bo wiem, że chorować, całe życie myślimy, że głowa najważniejsza, to chora noga jest najbardziej irytującą rzeczą. Kochanie, trzymaj się i pilnuj się – pewno od razu przepracowałaś się po powrocie z Londynu”.

publikacje

Wróć do listy

Pocztówka Ireny Grosz do Franciszki Themerson, 8/11.05.1964

Jedenasty zachowany dokument to pocztówka Ireny Grosz do Franciszki i Stefana Themerson. Dziennikarka sprawia wrażenie dobrze poinformowanej o tym, jak jej przyjaciele spędzają czas, skoro rozpoczęła swój zapis słowami: „Kochani, w Wenecji – ja w Kazimierzu”. Karta datowana jest na „8/11 maja 1964”, wysłana natomiast została z Warszawy. Autorka nawiązała do pogody („lata jeszcze nie ma”), wspomniała o zamówionym „przesłuchaniu”, a także stwierdziła z poirytowaniem, że musi „udawać pełną czaru”.

publikacje

Wróć do listy

List Ireny Grosz do Stefana Themersona, 22.02.1964

Dziewiąty zachowany dokument to krótki list z napisem: „Szanowni Państwo, uprzejmie proszę o oddanie biletu Stefanowi Themersonowi. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam”. Kartka pierwotnie włożona była w kopertę adresowaną do „Państwa Sternów”. Irena posłużyła się do przesłania tej wiadomości najprawdopodobniej wewnętrzną pocztą redakcji lub przekazała korespondencję przez znajomego, skoro adres („Służewska 2”) odnotowany jest bez kodu pocztowego, brak również znaczka i pieczęci urzędowej. Interesujący jest zresztą fakt, że w latach 60.

publikacje

Wróć do listy

Pocztówka Ireny Grosz do Franciszki Themerson, 23.03.1964

W krótkim czasie po pobycie Stefana Themersona w Polsce Irena Grosz przesłała przyjaciołom kartkę pocztową z przeprosinami. Dziennikarka tonem półserio pisała: „Kochani, dotychczas gnębią mnie wyrzuty sumienia, że nie «dostawiłam» Stefana na lotnisko i nie pomachałam mu na pożegnanie”. Karta datowana jest na 23 marca 1964 r., natomiast pisarz przebywał w Warszawie w lutym. Autorka prawdopodobnie nie miała więc pomysłu, jaką treść dodać do swoich pozdrowień, skoro – dodajmy – pocztówka została przesłana z okazji Świąt Wielkanocnych.

publikacje

Wróć do listy

Pocztówka Ireny Grosz do Franciszki Themerson, 1962

Siódmy zachowany dokument to pocztówka Ireny Grosz do Franciszki i Stefana Themerson. Dziennikarka przesyła czarno-białe zdjęcie z fragmentem rynku w Lądku-Zdroju. Jak dowiadujemy się z dopisku, Irena przebywa tam w Sanatorium Wojskowym, pokój 204. Dziennikarka nawiązuje do czasopism, o których pisała w liście z 7 lutego 1962 r., pytając awangardystów, czy dostają przesyłki z wydaniami m.in. „Twórczości”, „Nowej Kultury”, „Przeglądu Kulturalnego”.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 26.09.1903–9.07.1904

Czwarta część dziennika Marceliny Kulikowskiej obejmuje okres niecałego roku, od września 1903 do lipca 1904 r. Charakter notatek nie uległ zmianie. Refleksje dotyczące własnego życia i obserwacji świata przeplatają się z brudnopisami utworów literackich, artykułów czy notatkami na planowane przez Kulikowską wykłady. Autorka zauważa w tej części ciekawą zależność:  gdy pisze sama dla siebie i swojej przyjemności, to wszystko pochodzi z jej serca i przepełnione jest pasją, ciężko jednak znaleźć jej ten żar w pisaniu na zamówienie.

publikacje

Wróć do listy

Kalendarz Agnieszki Osieckiej, 1997

Ostatni z kalendarzy Agnieszki Osieckiej prowadzony był przez zmarłą w wieku 61 lat poetkę w 1997 r. Zeszyt zmagającej się z chorobą nowotworową i alkoholową autorki zdominowany jest przez tematykę związaną z leczeniem i niewydolnością fizyczną, zarówno samej kobiety, jak i innych osób. Notatki są hasłowe, a poza głównym tematem pojawia się również wiele wpisów na temat godzin spotkań, planów wyjazdów, komentarzy do odbytych spotkań. Wpisy osobiste na temat chorowania dotyczą tylko nowotworu jelita grubego: („B. CHORA” [k. 16]; „Chore, obie” [k. 8]; „Paweł chory” [k.

publikacje

Wróć do listy

Kalendarz Agnieszki Osieckiej, 1985

Kalendarz z 1985 r. czterdziestodziewięcioletniej Agnieszki Osieckiej dotyczy problematyki zawodowej, która niejednokrotnie łączy się z perspektywą osobistą. Tak jest chociażby w przypadku wpisu na temat Krzysztofa Komedy: „Kłopoty Jabłoni (a poza tym teraz wiem, jak trzeba było pracować z Krzysztofem. Nie te kartki pod drzwiami / Poślizgowanie się. / Razem trzeba było, nie oddać / Rymarzowi [?] i Szwecji” (k. 31). Autorka, po szesnastu latach, nawiązuje do tragicznej śmierci muzyka jazzowego.

publikacje

Wróć do listy

Notatki z rekolekcji

Niewielki zeszyt o sygnaturze 1295/IV stanowi zapis najważniejszych informacji zasłyszanych przez Ludwikę Dobrzyńską-Rybicką w trakcie rekolekcji bożonarodzeniowych w 1925 r. Jak stwierdza sama autorka, notatkom tym daleko do przekazania całości przesłania księdza rekolekcjonisty: „notatki moje nie są nawet skróty. Starałam się w nich podać tylko te wybrane zdania, które Ojcu naszemu służyły za temat do rozwijania przemówień. Każde z nich trwało godzinę czasu” (k.

Strony