publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Zofii Sadowskiej z lat 1939–1955

Na początku wspomnienia Zofii Sadowskiej ukazują atmosferę lata 1939 r., przygotowania do wojny i wkroczenie do Łucka wojsk radzieckich. Obszernie przedstawione są deportacje ludności polskiej na wschód i próba udzielenia pomocy rodzinie Wdziękońskich. Odnotowane zostają działania NKWD, które przed opuszczeniem Łucka w czerwcu 1941 r. rozstrzelało około siedmiu tysięcy więźniów oraz narastające zagrożenie ze strony Ukraińców – Armia Krajowa tworzy w okolicy miasta punkty obrony przed nimi. Zapiski pokazują pracę autorki jako łączniczki w 27 dywizji AK – m.in. wyjazd do dowództwa w Lublinie w kwietniu 1944 r. oraz jej aresztowanie w listopadzie 1944 r. Jednakże pamiętnikarka koncentruje się na przedstawieniu swojego pobytu w obozach pracy w Kraju Krasnojarskim. Opisuje warunki życia, w jakich znaleźli się więźniowie – zakwaterowanie, wyżywienie, odzież, ostry klimat, pracę ponad siły, ciężkie choroby (cierpiała na dolegliwości jelitowe) oraz niełatwe relacje między mieszkankami łagru do momentu rozdzielenia kryminalistek i politycznych. Wspomina też stosunki między uwięzionymi i personelem (które układały się różnie – niektóre osoby z personelu traktowały więźniarki dobrze). Podaje drastyczne szczegóły niektórych sytuacji i przywołuje szczególnie dla niej upokarzające zdarzenia: „Mycie odbywało się w korytarzu, w lodowatej wodzie, najgorzej odczuwało się to podczas menstruacji, ani się gdzie podmyć, wszystko odbywało się na oczach ludzkich” (s. 58), a raz miesiącu odbywała się „sanitarnaja obrabotka” – mycie i dezynfekcja odzieży w obecności personelu męskiego, co było dla niej najwyraźniej bardzo krępujące (s. 64). Przypomina też chwile przyjemne: podziwianie piękna zorzy polarnej, uprawianie kwiatów i warzyw i dzielenie się nimi (naczelnik tartaku pozwolił jej zagospodarować nieużywany grunt). Innym razem naczelnik wykonał pracę za więźniarki, pozwalając im odpocząć; ponadto zaoferował im pożywny posiłek (s. 67). Autorka wspomina swoje przyjaciółki: Helę Stańczyk, Marysię Rogowską i Irenę Miszkiel, które dawały jej wsparcie. Przedstawia strajk więźniów w 1953 r., swoje wyjście z obozu i zesłanie do wsi Bolszaja Murta. Na koniec opowiada o swoim powrocie do Polski w 1955 r., do którego doszło dzięki amnestii. W kraju – jak pisze – czekały na nią tylko groby matki i brata, nie miała tam już nikogo bliskiego.

Autor/Autorka: 
Miejsce powstania: 
s.l.
Postać: 
kartki w teczkach
Technika zapisu: 
maszynopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
1982
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
12656
Uwagi: 
Tytuł nadany przez Archiwum Kobiet. Papier poszarzały, tusz czarny, występują nadpisania i pojedyncze skreślenia. Dołączone: list Zofii Sadowskiej do Biblioteki Narodowej, adnotacja Anieli Łosiowej i posłowie autorki, w którym wyjaśnia, dlaczego zdecydowała się spisać wspomnienia.
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
deportacje ludności polskiej, okupacja niemiecka w Łucku, konspiracja na Wołyniu, warunki życia w obozie o zaostrzonym rygorze
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
Od 1939 do 1955
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
pamiętnik/wspomnienia