Wschodnie losy Polaków
Wspomnienie Haliny Nowickiej deportowanej ze wsi Bogusze, pow. Grajewo, do Kazachstanu w dniu 13.04.1940 r., nadesłane do redakcji „Kontaktów” (w Łomży), na konkurs pod nazwą „Wschodnie losy Polaków”.
W chwili deportacji autorka miała 16 lat, była sama, jej matka zmarła w październiku 1939 r., ojciec, jako policjant, został aresztowany przez NKWD w grudniu tego samego roku. Wywieziono ją do sowchozu Kajmaszyński, farma nr 5, Pawłodarska obłast, rejon Irtyszewski. Podróż trwała ok. 3 tygodni, w wagonach bydlęcych. Dokuczało im zimno, głód i brud. Na miejscu od razu zostali zmuszeni do ciężkiej pracy. Halina wykonywała prace polowe: oranie, sianie zboża, koszenie trawy. Zimą trzeba było czyścić bazy, wywozić nawóz krowi. Dostawali po 0,5 kg chleba na jednego pracującego. Czasem nie dowożono go całymi tygodniami. Panował głód.
Początkowo mieszkali u kazachskich rodzin, potem zbudowali sobie ziemianki (w tekście znajduje się opis takiej ziemianki). Doskwierał im brud i wszy. Dużo Polaków umierało na tyfus i malarię. Halina również chorowała na malarię. Brakowało im ubrań.
Z zesłania wróciła w czerwcu 1946 r. do swej rodzinnej wsi Bogusze. Jej ciężka praca w sowchozie odbiła się na jej zdrowiu. W chwili pisania tych wspomnień autorka miała 66 lat i była rencistką. Owdowiała kilka miesięcy wcześniej. Miała troje dzieci i 8 wnuków.