publikacje

Wróć do listy

Tunezja 1976 /Père Louis/ (kwiecień) I

W zeszycie Szumańska opisuje swoją wyprawę do Tunezji w kwietniu 1976 r. Spotkała się tam z księdzem, Père Louisem, który obwoził ją po kraju. Diarystka zatrzymała się początkowo u siostry Teresy ze stowarzyszenia misyjnego Sœurs Blanches. Następnie wraz z księdzem udała się w podróż po Tunezji. Zwiedzała tereny dawnej Kartaginy, miasta Zaghouan, El Jem, Sfax, Kairouan, Susy, Tunisu. Przejeżdżając przez pustynię, oboje natrafili na charakterystyczne dla tego krajobrazu ksary. Ksiądz Père Louis odprawiał nabożeństwa w kilku miejscowościach. Szumańska spotykała się z lokalną ludnością, m.in. znajomymi Père Louisa. Autorka notuje informacje dotyczące tradycyjnej kultury tunezyjskiej, m.in. na temat lecznictwa ludowego: „Znachorzy: najpierw do nich, potem do szpitala. Grota, czarna zasłona, tu chorzy, tu znachor – pytania, potem hałas niby ptasich skrzydeł, inscenizacja i głos, który radzi kurację, ale inny brzuchomówstwo” (k. 11/12). W innym miejscu pojawiają się wzmianki na temat wierzeń i zwyczajów związanych z ciążą: „Nie budzić ciężarnej, przegania się duchy, które formują dziecko w jej łonie. (…) Łożysko zakopane w piasku, żeby nie znalazły psy albo źli ludzie (z niego czary przeciw dziecku i matce” (k. 30). Przy okazji odwiedzin w kilku tunezyjskich domach diarystka notuje wiadomości dotyczące oczekiwanego zachowania się gości: „On sam [gospodarz] daje jedzenie, nie można zacząć przed nim. Zostawiając jedzenie dla kobiet, trzeba udawać, że się zapomniało. Po jedzeniu i herbacie minimum pół godziny rozmowy, trzeba chwalić. Na początku obiadu rodzaj toastu” (k. 14). Szumańska odbywa rozmowę z siostrą Teresą, którą podsumowuje następująco: „W miarę starzenia się lęka się la solitude du coeur. Może brak miłości mężczyzny, starzenia się razem, ale nie żałuje, jest szczęśliwa. Ma coś z młodziutkiej, naiwnej dziewczyny. Ciekawość i głód świata, wszystko, co zarabiają, oddają siostrze gospodarczej i ona dzieli równo między wszystkie. Nie myśli o tym, że pracuje dla innych. Lubi kino, teatr, tylko chciałaby móc chodzić z kimś razem” (k. 27). Zapiski posłużyły autorce do napisania książki Tunes, Tunes. Pomysł ten pojawił się w trakcie podróży: „Rzadki moment, kiedy z nastroju przelotnego rodzi się pomysł książki – ale nastrój odlatuje i za godzinkę już nie wiadomo, na czym polegał, z czego składał się ten stan przedziwny, domagający się ujścia w słowach jeszcze nieznajomych. O czym ta książka – o wietrze Tunisu, czarnookich ludziach, zakonnicach, palącym słońcu, przemianie cywilizacyjnej? Jak utrwalić to drgnienie?” (k. 28).

Autor/Autorka: 
Miejsce powstania: 
Tunezja
Opis fizyczny: 
65 k. ; 13,5 cm.
Postać: 
zeszyt
Technika zapisu: 
rękopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
1976
Stan zachowania: 
podniszczony (część kartek luzem)
Sygnatura: 
akc. 20/09/1
Tytuł kolekcji: 
Archiwum Ewy Szumańskiej
Uwagi: 
W katalogu tytuł: „Tunezja”. Zapiski prowadzone niebieskim długopisem. Pismo stosunkowo czytelne. Zapiski mają charakter brulionowy (bieżące notatki z podróży). Na końcowych kartach zeszytu znajdują się luźne notatki (słówka, różne refleksje wyrwane z kontekstu).
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
zwiedzanie Tunezji, kultura tunezyjska, misjonarze w Tunezji, dziennik z podróży, diarystyka kobieca
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
1976
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
dziennik/diariusz/zapiski osobiste
Tytuł ujednolicony dla dziennika: