Relacja Kazimiery Domagały z Wołynia
Autorka opowiada o mordach ukraińskich na mieszkańcach wsi Grabina. Autorka wspomina, że już w dzieciństwie można było odczuć wrogość ludności ukraińskiej wobec Polaków. Nawet w dziecięcych zabawach, w momentach rozdrażnienia, dzieci pochodzenia ukraińskiego odgrażały się, że przyjdzie czas, kiedy wyrżną wszystkich Polaków. Im bliżej było wojny, tym bardziej narastało agresywne nastawienie Ukraińców wobec Polaków. Najtragiczniejszy był dzień 29.08.1943 r., kiedy wymordowano większość Polaków zamieszkujących wieś Grabinę. Autorka zna te wydarzenia z opowiadań brata (Władysława Szczepańskiego) i znajomych, którym udało się przeżyć. Kazimiera Domagała (z domu Szczepańska) wraz z siostrą, Zofią, rok wcześniej została wywieziona na roboty do Niemiec. Tamtego tragicznego dnia z zginęli ich rodzice (Aleksander i Felicja Szczepańscy), czternstoletnia siostra Antonina oraz siostra Janina z dwójką małych dzieci. Wszyscy zostali zarąbani siekierami i szpadlami na własnym podwórku. Ukraińcy zamordowali także ich sąsiadów. Wszystkich wrzucili do wielkiego dołu i zakopali.