Relacja Emilii Wiszniewskiej
Autorka relacjonuje dziesięcioletni pobyt na przymusowych robotach w Kazachstanie. Emilia Wiszniewska została aresztowana przez NKWD w Stanisławowie, w sierpniu 1945 r. i po dziesięciomiesięcznym śledztwie skazana na siedem lat robót w Kazachstanie. Mimo to spędziła na zesłaniu dziesięć lat. Przebywała w różnych łagrach, wykonując ciężkie prace fizyczne (np. pracowała w kamieniołomach). Cierpiała głód, przebyła malarię. Zapadła na nieuleczalną chorobę – stopniową utratę władzy w nogach. Oprócz niepełnosprawności fizycznej, nabawiła się również urazu psychicznego. Traktowała innych z dużą nieufnością, a w nocy często budziła się z powodu stanów lękowych. Zwolniono ją w 1955 r. i pozwolono jej wrócić do Polski. Pierwsze zetknięcie z ojczyzną było dla niej szokiem. Zaskoczył ją utrzymujący się jeszcze wówczas kult Stalina, szczególnie widoczny w Katowicach (które od 1953 r. do 1965 r. nosiły nazwę Stalinogród). Emilia Wiszniewska skierowała się właśnie od tego miasta, ponieważ tam mieszkała jej jedyna rodzina: siostra wraz z córką. Autorka podczas pracy w łagrze straciła zęby i wyłysiała. Siostra zadbała o jej w rekonwalescencję i odzyskanie zdrowego wyglądu. Szkolna przyjaciółka autorki, Stefania Nowożeniuk, pomogła jej znaleźć pracę w szkole w Pniewach i zaproponowała jej wspólne mieszkanie. Wiszniewska zmuszona była ukrywać swoją przeszłość przed najbliższym otoczeniem, chociaż ciągle była wzywana przez UB na przesłuchania i nie miała żadnych dokumentów. W szkole podstawowej w Pniewach uczyła do 1962 r. (geografii i języka rosyjskiego) oraz w Technikum Gospodarczym ss.Urszulanek.
Przekonania religijne i głęboka wiara pomogły jej przetrwać najtrudniejsze doświadczenia. Przez dziesięć lat pobytu w łagrach nigdy nie doznała kryzysu wiary, mimo iż przez cały ten czas nie miała możliwości korzystania z sakramentów.