Relacja Antoniny Musiał
Autorka opowiada o swoim pobycie w Kazachstanie w czasie II wojny światowej.
Dowiedziała się z prasy, że powstał Związek Sybiraków [grudzień 1988 r.] i postanowiła podzielić się swoimi wspomnieniami. Została wywieziona wraz z całą rodziną do Kazachstanu 14.02.1940 r., do miejscowości Majkain Zołoto, obłast Pawłodar. Transport wagonami towarowymi trwał 24 dni, potem jeszcze 180 km samochodami ciężarowymi. Na miejscu, w Majkainie, był barak na 20 pokoi (po 4 rodziny w każdym). Wyżywienie było w stołówce, w której pracowała Antonina. Pozostali pracowali w kopalni. Mieszkali tam 3 lata. Gdy wybuchła wojna niemiecko-rosyjska, ludzie zaczęli umierać z głodu. Rodzina autorki wyjechała wtedy do Pawłodaru, skąd wywieziono ich do miasteczka Irtyszysk. Tam autorka pracowała w szpitalnej porodówce. Ojca i siostrę zabrano do więzienia, ponieważ nie chcieli przyjąć obywatelstwa ZSRR. Dostali 2 lata odsiadki. Ojciec zmarł w więzieniu. Życie było bardzo ciężkie, zwłaszcza wiosną, brakowało jedzenia. Poprawiło się nieco, gdy przyszła UNRRA – zaczęli dostawać trochę żywności i odzieży. Tam dotrwali do wyjazdu do Polski. Przywieziono ich do Łobza (pracowali w majątku Runowo Pomorskie), a po roku autorka wyjechała do Szczecina, gdzie podjęła pracę w Zakładach Odzieżowych.