publikacje

Wróć do listy

Zapiski pamiętnikarskie

Dziennik w formie listu, adresowany do męża, Kazimierza Czarnockiego (diarystka nie widziała się z nim od czterech lat), prowadzony podczas pobytu w Teheranie. Bezpośrednie zwroty do męża nie są konsekwentne, niekiedy autorka pisze do męża w drugiej o sobie, a niekiedy wypowiada się o nim w osobie trzeciej. Zapiski mają charakter intymny – autorka pisze o swoich przemyśleniach na temat wojny, zmagania się z przeciwnościami, odwołuje się także do wspomnień (m.in.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Haliny Juszczyk

Autorka opisuje losy swojej rodziny. Urodziła się w osadzie Niechniewicze (ziemia nowogródzka) w rodzinie byłego legionisty. Ojciec, Jan Kojder, urodził się w Łańcucie w 1896 r. Jako młody chłopak, nie kończąc szkoły handlowej, wstąpił do Legionów i przebył z nimi całą kampanię. Zdemobilizowany w randze chorążego, osiadł w Niechniewiczach, gdzie otrzymał działkę wojskową. Potem od jednego z osadników odkupił drugą działkę, w Adampolu.

publikacje

Wróć do listy

Jedno z moich wspomnień

Autorka opowiada o losach swojej rodziny w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu. Przed wojną autorka mieszkała z rodzicami i czworgiem rodzeństwa w Starym Oleksińcu koło Wiśniowca. Ojciec pracował w policji państwowej, ale rok przed wojną na prośbę matki wystąpił z instytucji. Przenieśli się wówczas w okolice Żwowa, skąd pochodził. W chwili wybuchu wojny autorka miała prawie trzynaście lat. Wspomina te czasy ze zgrozą. Najgorsze, według niej, przyszło w kwietniu 1940 r. W nocy 9 kwietnia Rosjanie aresztowali ojca, a rodzinę załadowali do pociągu towarowego i wywieźli na Syberię.

publikacje

Wróć do listy

Pamiętnik Wandy Godawy

Wanda Godawa urodziła się i wychowała na Wołyniu we wsi Batorówka (obecnie Chmelnyćke, obw. wołyński) w rodzinie dobrze sytuowanych polskich osadników. Opowieść zaczęła od wybuchu II wojny światowej, gdy miała trzynaście lat. Pisała, że Ukraińcy napadali na osadników i ich mordowali. Opisała życie po wkroczeniu Sowietów do Polski. W lutym 1940 r. cała rodzina wraz z innymi osadnikami została wywiezieni do Rosji, na daleką Północ. Autorka opisała tułaczkę po obczyźnie, pracę w kołchozach oraz głód. Po amnestii w sierpniu 1941 r.