Wspomnienia Izabeli ze Stamów Nowakowej, wychowanki Państwowej Uczelni im. Dąbrówki, dot. czasów gimnazjalnych i późniejszych losów Dąbrówczanek
Najobszerniejsza część wspomnień Izabeli ze Stamów Nowakowej poświęcona jest czasom szkolnym. Przedmiot po przedmiocie i nauczyciela po nauczycielu – opisuje ona swoje szkolne losy, nie szczędząc ironicznej krytyki byłym profesorom: „Szczególnie dobrze bawiłyśmy się na lekcjach śpiewu u »Rampuli« […]. Ponieważ miałam słuch absolutny tudzież dobrze grałam na fortepianie (ach, gdzież te czasy), całą lekcję ja prowadziłam, podczas gdy Rampula robiła sobie porządki w torebce” (k. 3–4).