publikacje

Wróć do listy

Relacja Alicji Prechner

Alicja Prechner wspomina, że po wybuchu II wojny światowej jej rodzina planowała wyjechać do Związku Radzieckiego, lecz przeciwny był dziadek, który stwierdził: „nie będzie tak źle”. Rodzina straciła dom na warszawskim Powiślu wskutek bombardowania. Ojcie został powołany do wojska, a Prechner wraz z matką przebywały w getcie. Jej matka była organistką w Caritasie: „bo wszyscy starali się jakoś pracować”. Kiedy Prechnerowa znalazła się na Umschlagplatz, wyprowadził ją znajomy policjant. Autorka w tym czasie mieszkała z ojcem w obozie pracy w Rembertowie. Następnie była ukrywana po tzw.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Mirki Winer

Mirka Winer opisała wkroczenie wojsk niemieckich do Polski i prześladowania ludności żydowskiej w Bełżycach. Niemiecki komendant miasta wpadał do mieszkań zajmowanych przez Żydów i rozstrzeliwał wszystkich - autorka podała zapamiętane imiona i nazwiska ofiar. Okupanci rabowali mienie żydowskie i nakładali kontrybucje. W l. 1941-1942 z getta wywożono Żydów do pracy. Rodzina Winerów ukrywała się w domu kuzyna na terenie Bełżyc. Potem autorka trafiła do miejscowego obozu pracy, stamtąd została wywieziona do obozu w Budzyniu (k.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Susanne Moch

Relacja bez daty, dotyczy wydarzeń z okresu od 1944 do 1945 roku.

Tekst otwierają informacje o zatrudnieniu Autorki przed aresztowaniem. Pracowała jako "Urzędniczka Tow. arch. dla francuskich robotników w Niemczech" (pisownia zgodna z oryginałem). Następnie informacje o aresztowaniu w czerwcu 1944 roku na ulicy Paryża. Z komisariatu została przewieziona do Drancy, gdzie spędziła dwa dni. Zapisała, że przebywało tam około 1200 ludzi – całe rodziny.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Berty Lichtig o obozie w Pustkowie

Berta Lichtig opisała sytuację żydowskich więźniów w obozie pracy przymusowej w Pustkowie. Stwierdziła, że sama nazwa „budzi dreszcz grozy”, a „normalny umysł nie jest w stanie wymyślić takich sposobów do torturowania bliźnich”. Autorka przywołuje metody znęcania się nad więźniami, m.in.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Berty Lichtig (1942)

Berta Lichtig opisuje przekształcenie prywatnej firmy „Bohm i Lesch” (Mielec-Smocza) w obóz pracy przymusowej  w 1942 r. Po wysiedleniu z Mielca (9 marca 1942) Żydzi, którym udało się zbiec w czasie akcji likwidacyjnej, szukali szansy na przeżycie w obozie. Za przyjęcie musieli wręczać łapówki pracownikom Judenratu. Po zlikwidowaniu obozu pracy wysłano resztę więźniów do Płaszowa, stamtąd trafili do obozu koncentracyjnego Auschwitz, a następnie w głąb III Rzeszy. Autorka informuje, że przeżyło mniej niż dziesięciu żydowskich robotników przymusowych.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Feli Sztyckiej

Fela Sztycka w czerwcu 1942 r. została wywieziona z getta w Olkuszu do obozu pracy w Bernsdorfie (Saksonia). Po selekcji pięćdziesiąt dziewcząt i trzydziestu kilku chłopców przetransportowano do obozu, a tysiące pozostałych Żydów na Majdanek. Autorka zaznaczyła, że Bernsdorf stał się obozem koncentracyjnym w 1943 r. Mieszkała w baraku z Żydówkami pochodzącymi z Polski, Rumunii i Węgier.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Blumy Rosenfeld

Bluma Rosenfeld opowiada o transporcie z łódzkiego getta do Auschwitz (25 lipca 1944). Żydom odebrano bagaże i zapędzono ich do wagonów. W obozie oddzielono kobiety od mężczyzn, autorka przeszła selekcję i trafiła do bloku 31 w lagrze C. Jej barak mieścił ok. stu więźniarek. Rosenfeld relacjonuje selekcje przeprowadzane przez Josefa Mengele. W obozie pracowała przy budowie dróg i kopaniu rowów.  

 

publikacje

Wróć do listy

Relacja Matyldy Löw

Matylda Löw opisuje funkcjonowanie żydowskiego szpitala w getcie krakowskim. Szpital był przebudowywany przed wybuchem wojny, a po utworzeniu getta mieścił się w dawnym budynku policji. Prace adaptacyjne trwały rok. W szpitalu odbywały się konsylia (z udziałem polskich lekarzy), była porodówka i sale operacyjne.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Geni Lewkowicz

Genia Lewkowicz została wywieziona w sierpniu 1943 r. z likwidowanego getta w Będzinie do Auschwitz. W jej wagonie znajdowało się dwieście osób, ludzie mdleli, umierali, a kiedy prosili o wodę, niemieccy żołnierze strzelali. Połowa transportowanych Żydów dojechała żywa. Po selekcji na rampie w Auschwitz autorka trafiła do Birkenau. Wytatuowano jej numer na przedramieniu, została ogolona i wysłana pod prysznic. Dostała „bieliznę, suknię i fartuch”. Przebywała w grupie ok. tysiąca kobiet objętych kwarantanną. Lewkowicz opisała warunki życia w obozie, m.in.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Geni Ajdelman

Genowefa Ajdelman od grudnia 1941 do lipca 1942 r. przebywała w obozie pracy przymusowej w Bełżycach k. Lublina. Później została przeniesiona do Budzynia (k. Kraśnika). Następnie deportowano ją do Poniatowej, gdzie odnalazła dawnego przyjaciela i wyszła za mąż. Ślubu udzielił im więzień rabin. Potem oboje trafili do obozu w Białej Podlaskiej i Genowefa zaszła w ciążę. W 1944 r. znalazła się w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Tam poddano ją pseudomedycznym eksperymentom, w wyniku których w styczniu 1945 r. zmarł jej nowo narodzony syn. 

Strony